Jeden z liderów palestyńskiego Hamasu Saleh al-Arouri zginął we wtorkowym ataku (2 stycznia 2024 r.), jaki armia Izraela przeprowadziła przy pomocy drona na biuro Hamasu znajdujące się na przedmieściach libańskiej stolicy, Bejrutu - poinformowała agencja Reutera, powołując się na libańskie media.
Z przekazanych informacji wynika również, że w wybuchu zginęły też trzy inne osoby.
Eksplozja na przedmieściach stolicy Libanu. Nie żyje jeden z liderów Hamasu
Saleh al-Arouri zajmował wysokie stanowisko w biurze politycznym Hamasu, ale był też mocno zaangażowany w sprawy wojskowe - informuje Reuters. Jego śmierć potwierdziły Reutersowi trzy niezależne od siebie źródła w strukturach sił bezpieczeństwa, pod warunkiem zachowania anonimowości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Należąca do Hezbollahu stacja telewizyjna Manar przekazała Reutersowi, że eksplozja była słyszalna w pobliżu autostrady Hadi Nasrallah, obok ważnego węzła drogowego.
Nie podano szczegółów eksplozji, podkreślono jednak, że wybuch miał miejsce w przeddzień zapowiadanego na środę ważnego przemówienia przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha.
Reuters przypomniał, że Hezbollah, sojusznik Hamasu, od czasu wybuchu wojny Izraela z Hamasem niemal codziennie prowadzi wymianę ognia z Izraelem.
Izraelskie wojsko jak dotąd nie potwierdziło doniesień i nie udzieliło odpowiedzi na pytania Reutersa, komentując, że nie odnosi się do doniesień zagranicznych mediów.
Źródło: PAP