Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tragedia w Elżbietowie. Koleżanka jednej z kobiet przemówiła

741

Nie milkną echa tragicznego wypadku w Elżbietowie (woj. mazowieckie). W dramatycznych okolicznościach zginęło aż pięć osób - dwie matki i troje dzieci. Teraz głos zabrała koleżanka jednej z ofiar.

Tragedia w Elżbietowie. Koleżanka jednej z kobiet przemówiła
Koszmarny wypadek w Elżbietowie (PAP)

Ten wypadek wstrząsnął Polską. Osobowa skoda, którą kierowała 47-letnia kobieta, zderzyła się z ciężarówką. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło aż pięć osób, w tym trójka dzieci.

Teraz do tej tragedii odniosła się koleżanka 47-latki. "Fakt" rozmawiał z nią m.in. o możliwych przyczynach wypadku.

Mnie się wydaje, że coś musiało się zadziać. Sama tak sobie by nie wjechała pod tira. Nie wiem, może było jej za ciężko. Była po nocnym dyżurze na OIOM-ie - podkreśliła kobieta.

Tragicznie zmarła pozostawiła męża i dwóch synów. Mąż 39-letniej pasażerki został natomiast sam. Stracił nie tylko żonę, ale i dwie córki.

"Każdy próbuje wytłumaczyć tę tragedię"

47-latka, która kierowała samochodem, była pielęgniarką. Codziennie dojeżdżała do pracy. Nikt nie potrafi zrozumieć, dlaczego tym razem nie zatrzymała się przed znakiem STOP.

Każdy codziennie próbuje jakoś tłumaczyć tę tragedię. Małgosia pracowała w Warszawie w szpitalu, tyle jeździła. Nie rozumiemy, dlaczego tak się stało. Jest nam bardzo ciężko - powiedziała jej koleżanka, cytowana przez "Fakt".
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić