Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Estonia walczy z Rosjanami. To robi policja

Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na Twitterze publikuje wiele materiałów, które dotyczą wojny oraz samej Rosji. Teraz dowiadujemy się, że estońska policja konfiskuje naklejki z napisem "Jestem Rosjaninem" z samochodów Rosjan.

Estonia walczy z Rosjanami. To robi policja
Estonia walczy z Rosjanami. To robi policja (Twitter)

Estonia od początku wojny zdecydowanie poparła Ukrainę, co nie podoba się armii Władimira Putina oraz Rosjanom, którzy mieszkają właśnie w Estonii.

Hanno Pevkur minister obrony tego kraju zapewnia, że estońskie władze nie zmienią stanowiska i nie otworzą granic nawet w chwili nasilenia się ucieczek Rosjan, chroniących się przed mobilizacją do armii.

Ci, którzy uciekają, nie byli przeciwko wojnie. Teraz nagle, kiedy wojna uderza w nich samych, opuszczają domy. Oglądamy materiał z granicy rosyjsko-gruzińskiej, gdzie Rosjanie, którym odmówiono wjazdu, grożą Gruzinom, że będą następni. Ci ludzie nie chcą walczyć sami, ale niekoniecznie są przeciwni wojnie rosyjskiej. Rosja to duży kraj. Jeśli ktoś naprawdę nie chce walczyć w Ukrainie, to w Rosji można tego uniknąć - mówi estoński polityk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Działania na polsko-niemieckiej granicy. Służby pokazały zawartość bagażników aut

Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na Twitterze pokazał jak estońska policja walczy z ludźmi, którzy na swoich samochodach mają naklejki z jednym napisem.

Estońska policja konfiskuje naklejki z napisem "Jestem Rosjaninem" z samochodów Rosjan. Czy zauważacie tego typu zachowania wśród Rosjan w waszych krajach? - pyta się Heraszczenko.

Na filmiku widzimy ostrą wymianę zdań pomiędzy policją, a Rosjanami mieszkającymi w Estonii. Mundurowi domagają się zdjęcia napisu, w przeciwnym razie zatrzymani nie będą mogli wsiąść do samochodu i odjechać.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Estonia walczy z pomnikami

Wedle szacunków, w Estonii znajduje się od 200 do 400 komunistycznych pomników. To głównie pozostałość z lat 1940-1991, gdy tereny te były częścią Związku Radzieckiego. Estonia, podobnie jak pozostałe państwa bałtyckie, które były niepodległe przed II wojną światową, została przymusowo wcielona do ZSRR.

Do odzyskania niepodległości w 1991, Estończycy zmagali się z represjami ze strony uległych wobec Moskwy władz. Dyskusja o losie pozostałych po tym okresie pomników trwa w Estonii od lat.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić