Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ewakuacja bloku w Częstochowie. 50-latek postawił na nogi wszystkie służby

20

1 lipca częstochowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Poleskiej może posiadać materiały wybuchowe. 50-latek nie chciał wpuścić policji. W jego mieszkaniu znaleziono plastikową butelkę z nieznaną substancją i torebkę papierową z proszkiem. Policja ewakuowała mieszkańców bloku.

Ewakuacja bloku w Częstochowie. 50-latek postawił na nogi wszystkie służby
Ewakuacja bloku w Częstochowie. Zdj. ilustracyjne (PAP, Szymon Pulcyn)

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 1 lipca, w godzinach popołudniowych. Częstochowscy policjanci otrzymali informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Poleskiej w Częstochowie, mogą znajdować się materiały wybuchowe.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, w mieszkaniu przebywał 50-letni mężczyzna, który nie chciał otworzyć drzwi. Policja przeprowadziła ewakuację mieszkańców bloku.

Policyjni pirotechnicy, przewodnik z psem tropiącym, kontrterroryści, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Katowic oraz funkcjonariusze straży pożarnej, pracowali pod nadzorem prokuratora. Mundurowi, po przeprowadzeniu wspólnej akcji, w mieszkaniu zastali 50-letniego mężczyznę - relacjonuje częstochowska policja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sroka o przesłuchaniu Ziobry: choroba nie zwalnia z odpowiedzialności

"Dziennik Zachodni" dodaje natomiast, że 50-latek nie przejął się wizytą służb. Najpierw dopytywał przez ścianę, "czy ma jakieś zarzuty", potem stwierdził, że... idzie się kąpać.

Ewakuacja bloku w Częstochowie. Znaleziono nieznaną substancję i proszek

Podczas przeszukania mieszkania policjanci odkryli plastikową butelkę z cieczą oraz papierową torebkę ze sproszkowaną substancją. Na razie nie wiadomo, co konkretnie znaleziono.

Zabezpieczone rzeczy zostaną poddane ocenie biegłych, którzy sprawdzą, czy mogły one być wykorzystane do produkcji materiałów wybuchowych - informuje aspirant sztabowy Barbara Poznańska, oficer prasowy policjantów z Częstochowy.

50-latek został zatrzymany. Teraz czeka na przesłuchanie. Zanim trafił w ręce policji, zdążył "pochwalić się" akcją służb w mediach społecznościowych. Zamieścił kilka postów, w których stwierdził m.in., że do jego mieszkania "dobija się cały szwadron". Pisał też, że "wzywa dziennikarzy", podając przy tym adres mieszkania.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić