Na ładunek natrafił przypadkiem jeden z mieszkańców. Wezwał policję, a ta specjalistów z I Brzeskiego Pułku Saperów, którzy usunęli bombę lotniczą i wywieźli na poligon. Z czterech okolicznych domów ewakuowano 15 osób, a pobliski teren zabezpieczono w promieniu 300 metrów.
Do czasu wywiezienia niebezpiecznego znaleziska konieczna była ewakuacja kilkunastu mieszkańców z domów położonych w promieniu kilkuset metrów - powiedział asp. szt. Daniel Gutka z opolskiej policji w rozmowie z RMF 24.
Bomba zostanie wkrótce zdetonowana. Zajmą się tym saperzy, którzy zabrali ją z okolic szkoły przy ul. Opolskiej. Jak wyjaśnił jeden z wojskowych, osoba, która sprawę zgłosiła, wiedziała o niej dużo wcześniej - informuje Radio Opole.
Osoba, która ten przedmiot zgłosiła policji, ponoć wiedziała już znacznie wcześniej, że tam jest prawdopodobieństwo wystąpienia takiego niebezpiecznego przedmiotu. Dość długo zastanawiała się ta osoba nad tym, czy zgłosić ten fakt - mówi major Jacek Obierzyński z I Brzeskiego Pułku Saperów w Brzegu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.