Nie milkną echa rozwodu Eweliny i Daniela Martyniuków. Iskrzyło w sądzie, ale na tym się nie skończyło, bo wrzało również po rozprawie. I nadal wrze. Co chwilę pojawiają się nowe wątki w tej sprawie.
Przykrych słów dziewczynie nie szczędziła Danuta Martyniuk. Matka Daniela wyliczała, ile to wydała na Ewelinę. Zastanawiała się też, czy odzyska swój ponadstuletni pierścionek zaręczynowy.
Czytaj także: Dorota Gardias ma koronawirusa. Jej stan jest poważny
Honorowa postawa Eweliny. Danuta ma to, co chciała
Jak podaje serwis gwiazdy wp.pl, Danuta Martyniuk nie musiała długo czekać na reakcję byłej żony Daniela. Odesłała kurierem wszystkie przedmioty, które otrzymała od Martyniuków. W paczce znalazła się też obrączka ślubna.
Żona gwiazdy disco polo była zaskoczona tym posunięciem. Zwrot wózka dziecięcego w oryginalnym opakowaniu oraz biżuterii w eleganckim etui nie pozostawia wątpliwości, że Ewelina jak najszybciej chce odciąć się od rodziny Martyniuków. Zapowiedziała też zmianę nazwiska - komentuje wspomniany portal.
Śmiało można pochwalić posunięcie Eweliny. Pokazała, że nie zależy jej na rzeczach, jakimi została obdarowana przez Martyniuków. To wymowna odpowiedź na zarzuty Danuty, która twierdziła, że dziewczyna "poleciała na kasę Zenka".
Czytaj także: Melania Trump weszła na scenę i... Nagranie jest hitem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.