Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Fala protestów w Berlinie. Ponad 600 aresztowanych

890

Brutalne starcia przeciwników obostrzeń i lockdownu z policją w Berlinie. Na ulice wyszły tysiące ludzi. Aresztowano ponad 600 osób.

Fala protestów w Berlinie. Ponad 600 aresztowanych
Niedzielne protesty w Berlinie (Twitter.com)

Sceptycy koronawirusa po raz kolejny zebrali się w centrum stolicy Niemiec. Wcześniej tamtejsze władze zakazały aż 16 protestów przeciwników restrykcji związanych z  COVID-19.

Według szacunków policji w niedzielę około 5 tys. osób dołączyło do kilku "spontanicznych" demonstracji w różnych częściach miasta. Wcześniej organizatorzy tylko jednego takiego protestu, który ostatecznie został zakazany, mówili, że weźmie w nim udział nawet 22 tys. osób.

Berlin pogrążony w chaosie

Uczestnicy bili w bębny i skandowali hasła takie jak "Pokój, wolność, bez dyktatury!" czy "Żądamy nieograniczonego przywrócenia prawa do demonstracji".

Na ulicach Berlina wybuchł zamieszki. Policja w pełnym rynsztunku próbowała zatrzymać maszerujący tłum. Według rzecznika policji powołującego się na wstępne dane aresztowano około 600 osób.

Śpiący muszą się obudzić. Tracimy wolność - powiedział jeden z protestujących niemieckiej gazecie "Die Welt".
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Większość uczestników nie nosiła masek ochronnych. Ignorowała także nadal obowiązujące w Niemczech zasady dotyczące dystansu społecznego.

Maszerujące tłumy kilkakrotnie przebijały się przez kordony policji. W sieci pojawiły się nagrania, na których funkcjonariusze brutalnie chwytają protestujących i rzucają ich na ziemię. W zachodniej części miasta grupa protestujących "próbowała przerwać kordon policyjny i wyciągnąć kolegów".

Dantejskie sceny

Materiały wideo, które pojawiły się w mediach społecznościowych, mrożą krew w żyłach. Widać na nich policjantów biorących udział w walkach na pięści z demonstrantami. Inni uderzają protestujących w brzuch i kopią. Kolejne nagranie pokazuje funkcjonariuszy ścierających się z grupą starszych kobiet.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rzeczniczka berlińskiej policji powiedziała niemieckim mediom, że przemoc była stosowana tylko w "indywidualnych" przypadkach. Ostatnie nieautoryzowane protesty wywołały gniewną reakcję Wolfganga Schaeuble'a, przewodniczącego niższej izby niemieckiego parlamentu.

Zobacz także: WP News wydanie 28.07, godzina 11:50
Autor: KLS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić