Niemcy maowo ruszyli do sklepów, by podczas upałów szukać ochłody w złotym trunku. Tym samym spowodowali wielki problem dla całego przemysłu piwowarskiego. Wszystko dlatego, że Niemcy najczęściej kupują piwo właśnie w skrzynkach, a po ich opróżnieniu, oddają wraz z pustymi butelkami do sklepów.
Producenci apelują do klientów i ostrzegają, że dostawy mogą się opóźnić. Na Facebooku browar Moritz Fiege z Bochum prosi, by z zaniesienia skrzynek do sklepu ludzie nie przekładali na po powrocie z urlopu, lecz by zrobili to jeszcze przed wyjazdem - informuje TVN 24.
Nietypowo długi okres upałów postawił na głowie wyliczenia browarników. W branży (browarniczej) panuje dramatyczna sytuacja. Niektóre browary nie są wręcz w stanie realizować dostaw niektórych rodzajów piwa - ocenił Niklas Other, z branżowego magazynu "Inside".
W całych Niemczech znajduje się ok. 500 mln skrzynek wielokrotnego użytku. Browar Veltins wyliczył, że liczba tych, które służą do transportu piwa, to ok. 180 mln.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.