W pobliżu kurortu Costa Azul w Callao woda wyrzuciła na brzeg dwa statki. Miało to miejsce w odstępie dwóch miesięcy. Nikt nie wie, jak statki znalazły się w tej Peru.
Dwa statki widmo w Peru
Pierwszy statek to barka nazwana "Guerrero". Została zakotwiczona w pobliżu wyspy San Lorenzo w Peru, ale w październiku zgłoszono jej zaginięcie. Statek pojawił się dwa dni później na zachodnim wybrzeżu Peru, na plaży Ventanilla.
Dwa miesięcy później na tej samej plaży pojawił się holownik o nazwie "Quan Tum". Prawdopodobnie został użyty do ratowania "Guerrero", ale napotkał problemy techniczne i podryfował w to samo miejsce co barka. Na jego pokładzie znajduje się ponad 2 tys. litrów paliwa, co może być ogromnym zagrożeniem dla środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samorząd regionalny i Ministerstwo Środowiska poleciły właścicielom usunięcie statków w celu "zapobiegnięcia przestępstwom związanym z zanieczyszczeniem". Nikt jednak nie zastosował się do poleceń. To doprowadziło do tego, że 30 listopada szef portu Callao złożył skargę do Prokuratury Specjalistycznej ds. Środowiska.
Rozwiązaniem byłoby ich usunięcie, co można by zrobić drogą morską lub lądową, ale jedno i drugie byłoby bardzo kosztowne - powiedział rzecznik portu.
Kolejnym problemem, o którym wspomniał, jest bezpieczeństwo publiczne. W ciągu dwóch miesięcy od pojawienia się statku na plaży "Guerrero" stał się atrakcją turystyczną wśród lokalnych mieszkańców i przyjezdnych. Wiele osób próbuje się wdrapać na statek.
Miejsce odwiedził także jeden z peruwiańskich influencerów. Soy DJ powiedział, że wszedł do środka statku i nie był zachwycony tym, co zobaczył. Wszystko było zniszczone i wydzielało "specyficzny zapach".
Czytaj także: Okradli ludzi na tysiące euro. Wszystko przez pluskwy
Bardzo trudno się wspiąć na górę, ale udało nam się to zrobić po starych oponach. Na pokładzie jest kilka małych pomieszczeń, w których wszystko wygląda na zardzewiałe, wszystko jest brudne. [...] To nie jest atrakcja turystyczna, cała konstrukcja rdzewieje – dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo