Lokalni mieszkańcy sami zrzucili się na utwardzenie drogi. Na tym jednak nie skończyli - skoro wyremontowali, to postanowili też dokonać uroczystego jej otwarcia.
Fałszywy biskup i proboszcz
Na Facebooku pojawiło się nagranie uroczystego otwarcia. Byli strażacy, którzy trzymali w rękach odręcznie napisany transparent z hasłem "Droga finansowana z funduszy mieszkańców wsi Jutrków przy pomocy ludzi dobrej woli korzystających z tej drogi".
W nawiązaniu do tradycji zapraszania duchownych - na uroczystym otwarciu pojawili się "proboszcz" i "biskup".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rolę duchownych wcielili się sami mieszkańcy. Na nagraniu widzimy, jak "proboszcz" oczekuje przybycia "biskupa". Ten zajeżdża mercedesem z szoferem. Zostaje powitany "chlebem i solą" a wręczające mu go mieszkanki całują pierścień "biskupa".
"Duchowny" chrzci drogę, następuje wspólne przecięcie wstęgi, a następnie odjeżdża. Uwadze widzów nie może umknąć fakt, że na tablicy rejestracyjnej ma napisane "TACA".
Internauci zachwyceni. Ale nie wszyscy
Nagranie stało się hitem internetu i zebrało mnóstwo komentarzy.
"Wielkie brawa za humor i utwardzenie. Super społeczność Państwo tworzą!", "Brawa za dobry humor i inicjatywę. Życie z humorem jest lżejsze" - pisali internauci.
Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Studnia na środku drogi
W natłoku komplementów znaleźli się jednak internauci, którym forma całego wydarzenia się nie spodobała.
"Jakoś trudno mi uwierzyć, że władze samorządowe zdecydowały się na taką szopkę, przy okazji kpiąc z uczuć i symboli ważnych dla wielu z nas", "Z pewnych spraw nie powinno się kpić...nawet komuniści tego nie robili" - pisali.
Warto podkreślić, że władze samorządowe nie zostały wymienione przez organizatorów imprezy, którzy podkreślili, że utwardzenie drogi sfinansowali mieszkańcy wsi i ludzie dobrej woli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.