W czwartek Hans Kluge wystąpił przed członkami Europejskiego Komitetu Regionów i odniósł się do nowych wariantów koronawirusa. Przyznał, że obawia się mutacji, ponieważ przez nie wirus szybciej się przenosi i zakaża więcej osób. Ostrzegł, że z tego powodu systemy opieki zdrowotnej "będą jeszcze bardziej przeciążone".
W tej chwili w "regionie paneuropejskim" 37 państw zgłosiło niebezpieczne mutacje wirusa np. tego wariantu, który był zidentyfikowany w RPA. To nie jest nowy wirus, nie przyniesie nowej pandemii, nie zmieni tego, jak mamy zwalczać pandemię, ale jest to bolesne przypomnienie tego, że wirus cały czas ma nad nami przewagę. To jest po prostu ewolucja wirusa, który stara się przetrwać - zaznaczył przedstawiciel WHO.
Czytaj także: Policzyli mutacje COVID-19. Niepokojące wieści
Odnosząc się do szczepionek, dr Kluge stwierdził, że choć są powody do nadziei, to "przed nami jest jeszcze dużo wzywań". Przywołał wstępne raporty, które wskazują, że ludzie mogą zarazić się ponownie nową mutacją wirusa.
Czytaj także: Świat chce odpowiedzi. Ekspert WHO mówi o jaskiniach
Ekspert podkreślił, że Europa jest obecnie drugim najbardziej dotkniętym pandemią regionem na świecie. To tutaj zgłoszono ponad jedną trzecią wszystkich przypadków i ofiar śmiertelnych. Podkreślił, że rozpoczęcie szczepień w Europie to wielkie osiągniecie, jednak zaznaczył, że same szczepionki nie powstrzymają pandemii, choć mogą pomóc poradzić sobie z chorobą.
37 państw w regionie rozpoczęło szczepienia, podawane są miliony dawek skutecznych, bezpiecznych szczepionek. W mniej niż rok po pojawieniu się zupełnie nowego wirusa te szczepionki są dostępne - powiedział Kluge.
Na razie jeszcze nie eliminujemy wirusa, to trzeba wyjaśnić bardzo dobrze ludziom, to jest kwestia zasadnicza. (...) W tej chwili popyt jest o wiele większy niż podaż. Skala wdrażania szczepień jest olbrzymia, frustracja związana z przerwami w dostawach jest zrozumiała. Produkcja szczepionki i program szczepień potrwają. Tutaj kluczowe jest, żeby zachować się solidarnie. (…) to jest zasada moralna, ale także pragmatyczna. Nikt pojedynczo nie będzie bezpieczny, dopóki wszyscy nie będą bezpieczni - dodał.
Dyrektor WHO na Europę o drugiej pandemii spowodowanej koronawirusem
Przedstawiciel WHO ostrzegał również, że przez koronawirusa mamy do czynienia z równoległą pandemią - problemów zdrowia psychicznego.
Zobacz także: Luzowanie obostrzeń. Czeka nas 3. fala epidemii koronawirusa? Michał Dworczyk komentuje
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.