Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Fatalny finał spaceru. Pan uciekł, jego pupil nie przeżył

131

To miał być przyjemny spacer z psem, który niestety skończył się dramatem. Mieszkaniec Gdańska przechadzał się ze swoim sędziwym yorkiem po okolicznych łąkach, gdy nagle zaatakowały ich dziki. Mężczyźnie udało się uciec, lecz piesek nie przeżył starcia z rosłymi zwierzętami.

Fatalny finał spaceru. Pan uciekł, jego pupil nie przeżył
Dziki zaatakowały psa. Zwierzę nie przeżyło. Zdj. ilustracyjne (Getty Images)

Sprawę opisał portal trojmiasto.pl, z którym skontaktowała się jedna z czytelniczek. W niedzielę 6 października wieczorem mąż kobiety wybrał się na spacer z psem rasy york w okolice ul. Jaworzniaków w Gdańsku. To wtedy rozegrały się mrożące krew w żyłach sceny.

Gdańsk. Dziki zaatakowały psa

Mężczyzna postanowił spuścić zwierzę ze smyczy na pobliskiej łące, by mogło się swobodnie wybiegać. Para chodzi tam na spacery od blisko dekady i do tej pory nigdy nie spotkały ich żadne nieprzyjemne sytuacje. Niestety, tym razem było inaczej.

Tego dnia z naszym 14-letnim yorkiem wyszedł mąż. Na pobliskiej łące odpiął naszego seniora ze smyczy i nagle, jak z podziemi, wyrósł między nim a psem ogromny dzik - pani Agnieszka relacjonuje lokalnemu serwisowi.

Po chwili mężczyzna dostrzegł, że zwierzę nie było same. Po łące grasowały aż cztery dziki. Według relacji gdańszczanki, zwierzęta zachowywały się agresywnie i rzuciły się na jej męża. Opiekun psa zaczął uciekać, udało mu się ukryć na pętli autobusowej. York nie miał tyle szczęścia.

Dziki w końcu udało się przegonić hałasem i kamieniami. Dla psa było już niestety za późno. Czworonóg nie przeżył spotkania z dzikimi zwierzętami. W dodatku w nocy dziki zniszczyły ogródek przed blokiem, w którym mieszkają właściciele zmarłego czworonoga. Grasowały po terenie, w którym na co dzień przebywa wiele osób, w tym dzieci.

Mieszkańcy Trójmiasta coraz dotkliwiej odczuwają stale powiększającą się populację dzików w okolicy. Ani urzędnicy, ani leśnicy do tej pory nie podjęli w tej sprawie żadnych zdecydowanych kroków.

Zobacz także: Wielka wyżerka niedźwiedzi. Nagranie leśników z Bieszczad hitem sieci
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić