Koszmar na wakacjach. Para z Ostrowa Wielkopolskiego spędzała urlop na Zanzibarze, kiedy zostali zaatakowani przez nożownika. Para robiła zakupy w miasteczku, w którym się zatrzymała.
Chciał okraść Polaków, wyciągnął nóż
Nieznany sprawca próbował znienacka wyrwać kobiecie torebkę, jednak Polce udało się utrzymać swoją własność. Z pomocą natychmiast przyszedł jej partner, ale w trakcie szamotaniny złodziej wyciągnął nóż.
Napastnik ciął Polaków po całym ciele, po konfrontacji obydwoje byli poważnie ranni. Nie wiadomo, czy złodziejowi ostatecznie udało się ukraść torebkę, ani czy został złapany przez lokalną policję.
Ranni Polacy mieli problem z otrzymaniem właściwej opieki medycznej. Musieli zamówić taksówkę do szpitala, jeździli od placówki do placówki, zanim zajęli się nimi lekarze. Ostatecznie dostali się do "jednego z lepszych szpitali" na Zanzibarze, ale i tak warunki pozostawiały wiele do życzenia.
Czytaj też: Nigdy nie woźcie tak psa. Koszmar na A4
Niewiele brakowało, by mężczyzna stracił oko. Doznał wiele ran ciętych na całym ciele, szczególnie na rękach i nogach.
Jego partnerka także jest w złym stanie. Po powrocie do kraju Polka przeszła operację rekonstrukcji ścięgien w dłoniach w szpitalu w Poznaniu. Lekarze mówią, że jeszcze nie są w stanie stwierdzić, czy kobieta będzie miała w przyszłości w pełni sprawne ręce - informuje lokalny portal infostrow.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.