FBI zamierza przesłuchać byłego prezydenta Donalda Trumpa w związku z dochodzeniem w sprawie niedawnej próby zamachu. Agencja chce zarejestrować zeznania ofiary, co jest standardową praktyką w takich sprawach, jak poinformowało CNN.
Portal dziennik.pl podaje, że oświadczenie FBI zostało wydane w odpowiedzi na kontrowersyjne wypowiedzi dyrektora agencji, Christophera Wraya, który podczas przesłuchania w Kongresie wskazał, że istnieją "pewne wątpliwości" dotyczące tego, czy Trump został ranny od kuli, czy odłamka.
Służby w dalszym ciągu analizują dowody związane z atakiem na byłego prezydenta, do którego doszło podczas jego wiecu w Pensylwanii w tym miesiącu. FBI uznaje strzelaninę za próbę zabójstwa Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcje polityczne na wypowiedzi Wraya były gwałtowne. Trump oświadczył, że "przyjął kulę za demokrację", a jego doradca Steven Cheung dodał, że każdy, kto wierzy w te teorie spiskowe, jest "albo upośledzony umysłowo, albo celowo rozpowszechnia kłamstwa z powodów politycznych".
Wątpliwości co do zamachu na Trumpa narastają
Dodatkowo CNN zwróciło uwagę na niejasności dotyczące próby zamachu na Trumpa. Kathleen Puckett, była analityk behawioralny FBI, zauważyła, że napastnik, Crooks, nie miał takiej amunicji, jak wielu innych zamachowców, którzy często są dobrze uzbrojeni i wyposażeni w kamizelki kuloodporne.
Portal dziennik.pl informuje, że ekspertka dodała, że w przeciwieństwie do innych masowych zabójców, którzy zazwyczaj zostawiają po sobie listy wyjaśniające swoje czyny, władze nie znalazły niczego podobnego w tym przypadku.
Przeczytaj również: "Miliard euro dla Polaków". Niemiecki polityk apeluje do Scholza
Juliette Kayyem, była zastępczyni sekretarza w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zauważyła: "Może to być sytuacja, w której im więcej wiemy, tym mniej rozumiemy dokładny powód".
FBI wciąż prowadzi dochodzenie, a przesłuchanie Trumpa może dostarczyć istotnych informacji w tej skomplikowanej sprawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.