Na polu wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą stosowane są najróżniejsze chwyty. Mają one pomóc w łatwiejszym dotarciu do pozycji wroga, a także ich szybkim unieszkodliwieniu. Niekiedy jednak Rosjanie podają się na tacy w bardzo zaskakujący i prosty sposób.
Czytaj także: Piotr Wawrzyk trafił do szpitala. Jego stan jest poważny
Ukraińskie wojsko poinformowało o zniszczeniu artylerii przeciwlotniczej należącej do Rosji. Stacjonowała ona w pobliżu miasta Eupatoria na Krymie - znanego uzdrowiska, które jest chętnie odwiedzane przez Rosjan. Okazuje się, że pozycje wroga mogły zostać zdradzone przez... zdjęcie z wakacji.
Czytaj także: Stało się. Doniesienia z Rosji o likwidacji
Fotografia otworzyła drogę do skutecznego ataku?
W zeszłym roku w sieci pojawiła się bowiem fotografia roznegliżowanego Rosjanina. Pozował on na tle rosyjskich baterii przeciwlotniczych, które były rozstawione właśnie w okolicy Eupatorii. To właśnie ta fotografia miała posłużyć do geolokalizacji pozycji rosyjskiej obrony.
Fotografia w pierwszej kolejności pojawiła się na rosyjskim klonie Facebooka - portalu VKontakte. Co więcej, została ona udostępniona wraz z dokładną lokalizacją, w jakiej znajdowała się osoba pozująca na zdjęciu. Oczywiście ukraińskie siły zbrojne nie potwierdziły, czy dane z tej fotografii zostały wykorzystane do wykonania ataku, ale nieoficjalne doniesienia wskazują właśnie na ten trop.
Czytaj także: Polak uciekł do Rosji. Zarucki mówi, co go może czekać
Skuteczny atak na baterie S-400 odbył się pod osłoną nocy. Drony znajdujące się w pobliżu rosyjskich pozycji wyłączyły radary. Likwidacja obrony przeciwlotniczej odbyła się z wykorzystaniem rakiet Neptun.