5,4 tonowa bomba Tallboy została już odkopana w niewielkiej części. Jak podaje TVN24 - odkopano "górną powierzchnię korpusu bomby", o czym poinformował portal rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, komandor podporucznik Grzegorz Lewandowski.
Nurkowie zbadali także tereny wokół bomby. W najbliższych dniach prace będą zmierzały do zupełnej neutralizacji materiału wybuchowego. Jak podaje TVN24 - metoda, którą zastosują nurkowie, to metoda "deflagracji".
Przeczytaj także: Badali koronawirusa. Niepokojące odkrycie naukowców
Proces deflagracji przeważnie porównywany jest do procesu spalania - mówi chor. marynarki Michał Jodłoski.
Wszyscy mają nadzieję, że prace przebiegały będą w sposób zgodny z planem. Istnieje bowiem ryzyko ewentualnej detonacji bomby - stąd zdecydowano się ewakuować kilkuset mieszkańców okolicy.
Przeczytaj także: 31-latek zmarł na COVID-19. "Jest to dla nas ogromny szok"
Niestety, jak wskazują specjaliści - ewentualna eksplozja bomby przebiegałaby z tak ogromną siłą, że mieszkańców nie uchroniłoby przed latającymi odłamkami nic. Ani ściany, ani inne elementy, które stanęłyby im na drodze. Dlatego tak ważne było, aby wprowadzić niezbędne środki bezpieczeństwa.