Francuzi pokazali, jak wygląda szkoła w czasach koronawirusa. Zdjęcia zrobiono w przedszkolu w miejscowości Tourcoing, niedaleko granicy z Belgią. Przedstawiają 3- i 4-letnie dzieci, które po dwóch miesiącach blokady wróciły do placówki.
Dzieci przez cały czas muszą pozostawać w "strefach izolacji". Wchodzą do klasy w ściśle określonej kolejności, idąc drogą wyznaczoną przez znaki na podłodze.
Czytaj też: Kiedy powrót do szkół? Padł konkretny termin
Podobnie wyglądają zajęcia na świeżym powietrzu i przerwy. Na boisku każde dziecko ma do dyspozycji miejsce w narysowanym kredą na asfalcie kwadracie. W innych sytuacjach nauczyciele pilnują zachowania dystansu dzięki krzyżom namalowanym farbą w sprayu.
Dzieci bawią się, tańczą, skaczą, śmieją się… ale tylko w tych kwadratach. Z tego, co widzieliśmy, nie uważają tego za karę - zaznacza Lionel Top, dziennikarz, który zrobił zdjęcia.
Dzieci na razie nie widzą problemu, to dorośli są przerażeni. Internauci porównują obrazy z francuskiej szkoły do scen z horroru, niektórzy piszą o parodii szkoły i "haniebnym traktowaniu dzieci i nauczycieli" przez francuski rząd. Rzecznik francuskiego ministerstwa edukacji podkreślił, że nikt nie kazał nauczycielom wydzielać dzieciom przestrzeni kwadratami. Proszono jednak o pilnowanie przestrzegania dystansu społecznego.
Zdjęcie dzieci w kwadratach dobrze zilustruje tę bardzo dziwną sytuację w książkach historycznych - komentują francuscy internauci.
Zobacz też: Prezydent Katowic Marcin Krupa: 25 maja będzimy gotowi na przyjęcie uczniów klas 1-3
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.