Ten rok będzie momentem zmiany na wielu kluczowych stanowiskach w polskim kościele. Już w lipcu posługę w archidiecezji krakowskiej - ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego - zakończy abp Marek Jędraszewski, a rezygnację z zarządzania archidiecezją warszawską złożył już abp Kazimierz Nycz.
Czytaj także: Willa abp. Gądeckiego. Dominikanin oburzony
Już w październiku swój urząd złoży także metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki. Hierarcha przejdzie na emeryturę aż po 22 latach, to najdłuższa kadencja spośród urzędujących biskupów diecezjalnych. Gądecki odejdzie z urzędu także z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego
Stanie się to dokładnie 19 października 2024 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Archidiecezja poznańska to bardzo prestiżowa lokalizacja, nic więc dziwnego, że wybór nowego zarządcy wzbudza spore emocje. Od wielu miesięcy trwają spekulację na temat nominacji na ten urząd ze strony papieża Franciszka.
Według rozmówców "Gazety Wyborczej", nowym metropolitą poznańskim raczej nie zostanie nikt z grona biskupów pomocniczych. Wiele wskazuje na to, że będzie to zarządca innej diecezji i niekoniecznie mowa tutaj o bardzo rozpoznawalnych postaciach polskiego Kościoła.
Sześcioro faworytów - to mniej znani biskupi
Aktualnie wśród duchownych z archidiecezji poznańskiej pojawia się sześcioro faworytów. Są to biskupi w wieku od 55 do 62 lat, którzy potencjalnie mogliby pokierować poznańską kurią nawet przez kilkanaście lat. Na liście znajdują się:
- bp kaliski Damian Bryl (55 lat);
- bp opolski Andrzej Czaja (60 lat);
- bp radomski Marek Solarczyk (57 lat);
- bp toruński Wiesław Śmigiel (55 lat);
- bp włocławski Krzysztof Wętkowski (60 lat);
- bp bydgoski Krzysztof Włodarczyk (62 lata).
Warto wspomnieć, że papież dokonuje wyboru spośród trzech kandydatów znajdujących się na tzw. krótkiej liście. Przygotowuje ją nuncjusz apostolski w Warszawie w porozumieniu z biskupami.