Świadkiem niecodziennej sytuacji był nasz czytelnik. A wszystko to wydarzyło się w środę w Gdańsku przy ulicy Przywidzkiej. Rodzina łabędzi wpadła w tarapaty, a później wpakowała jeszcze w kłopoty kierowców, którzy tego dnia chcieli przejechać tą okolicą.
Jeden z osobników był kontuzjowany i musiał na chwilę się zatrzymać. Pozostała część rodziny, czyli młode i bez wątpienia partner poszkodowanego, musiała poczekać.
Drugi dorosły ptak pilnował młodych i swojego obolałego towarzysza. Nie pozwalał więc przechodniom na przejście. Ptaki zatrzymały też w końcu i auta.
Na miejsce przyjechała policja. Ktoś musiał pomóc łabędziom przedostać się na drugą stronę w bezpieczne miejsce. Podczas gdy funkcjonariusz przeprowadzał przez ulicę rodzinę łabędzi, korek tylko się powiększał. Ptaki w końcu odblokowały ulicę, a kierowcy i przechodnie odetchnęli z ulgą.