Na podstawie analizy przeprowadzonej przez portal rocznice.pl, powstał ranking polskich miast z największą liczbą ślubów i rozwodów. Badanie obejmuje okres ostatnich 30 lat i uwzględnia jakość życia w różnych miastach.
Jak wynika z raportu Gdańsk znalazł się w pierwszej szóstce miejscowości z najwyższym wskaźnikiem ślubów na 10 tys. mieszkańców.
Na pierwszy miejscu uplasował się Rybnik (33,3 małżeństwa). Na drugim Płock (33,1), a na trzeciem Kraków (32,7). Zaraz poza podium znalazł się Toruń (32,1). Kolejne miejsce przypadło Tychom (31,9). Szósta pozycja należy - do już wspomnianego - Gdańska (31,9).
Czytaj więcej: Schreiber odpowiada Błaszczakowi. Nie mogła milczeć
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autorzy raportu zauważają, że wysoka liczba małżeństw w tych miastach świadczy o synergii korzystnych warunków życia z lokalnymi tradycjami, które sprzyjają decyzjom o zawieraniu związków małżeńskich.
W miastach takich jak Kraków czy Gdańsk atrakcyjność miejska może przyciągać młode pary, podczas gdy w Rybniku czy Tychach lokalne zwyczaje mogą promować życie rodzinne - tłumaczą.
Czytaj również: Dagmara Kaźmierska kontuzjowana. Co z jej dalszymi występami?
Co ciekawe, tak jak w stolicy Pomorza zawiera się dużo ślubów, tak samo pokaźna jest liczba rozwodów. W roku 2022 - zgodnie z danymi gdańskiego magistratu - odnotował 1693 nowych małżeństw. Natomiast rozwodów było 784.
Tak więc jeśli spojrzymy tylko i wyłącznie na liczby, oznaczałoby to, że niemal co drugie małżeństwo kończy się rozpadem. Analizując dane, można zauważyć, że najwięcej procesów rozwodowych dotyczy małżeństw trwających od 5 do 10 lat, rzadziej rozwodzą się małżeństwa z wieloletnim stażem.
Dlaczego się rozwodzimy?
W miastach z wyższym indeksem jakości życia, takich jak Olsztyn, Wrocław, czy Gdańsk, obserwujemy wyższe wskaźniki rozwodów. To sugeruje, że lepsze warunki życiowe mogą sprzyjać większej niezależności osobistej, co z kolei może ułatwiać podejmowanie decyzji o zakończeniu małżeństwa - tłumaczą autorzy raportu.
"Miasta z niższym indeksem jakości życia, takie jak Zabrze, Ruda Śląska, czy Bytom, charakteryzują się niższymi wskaźnikami rozwodów. Może to wskazywać na to, że trudniejsze warunki życia skłaniają społeczności do większej kohezji i wsparcia w trudnych czasach, co z kolei może wzmacniać związki małżeńskie" - dodają.