Afera gruntowa wybuchła w 2007 roku za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony. Doprowadziła ona do dymisji wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera przez ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, a co za tym idzie do rozpadu koalicji i przyspieszonych wyborów.
Wszystko zaczęło się od planów przeprowadzenia prowokacji przez CBA, którego szefem był wówczas Mariusz Kamińskim a jego zastępcą Maciej Wąsik. Biuro chciało podstawić agentów, którzy mieliby negocjować z dwoma biznesmenami, podejrzewanymi o korupcję, odrolnienie działki w Muntowie. Agenci jako przynęty mieli użyć łapówki. Doszło jednak do przecieku. Podejrzewani biznesmeni dowiedzieli się o planowanej akcji.
W trakcie przygotowań do wspomnianej akcji CBA miało się dowiedzieć, że część łapówki miało trafić w ręce Andrzeja Leppera, jego partyjnego kolegi Janusza Maksymiuka i jeszcze jednej osoby. Agenci ostatecznie wręczyli tzw. kontrolowaną łapówkę za odrolnienie jednej z działek na Mazurach w ówczesnym Ministerstwie Rolnictwa, którego szefem był Andrzej Lepper.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamiński i Wąsik przekroczyli uprawnienia
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień. Sąd I instancji skazał ich w 2015 roku na trzy lata więzienia. Andrzej Duda podjął decyzję o ich ułaskawieniu, choć wyrok nie był prawomocny.
Ten zapadł dopiero w grudniu 2023 roku. Kamiński i Wąsik zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie na dwa lata za kratkami. Obaj nie uznają jednak wyroku. Uważają, że akt łaski załatwia całą sprawę.
Sąd Wykonawczy podjął jednak decyzję, że dwaj posłowie PiS mają zostać aresztowani. Powinno się to stać niezwłocznie. Wąsik i Kamiński zapewniają, że wezmą udział w środowym posiedzeniu Sejmu (10 stycznia).
Giertych o roli Kaczyńskiego
Jednym z tych polityków, którzy stale komentują sprawę Kamińskiego i Wąsika, jest Roman Giertych. Poseł Koalicji Obywatelskiej na platformie X przypomniał obu posłom, dlaczego wkrótce mają się znaleźć za kratkami.
Kaczyński kazał zniszczyć Leppera, bo ten był mu przeszkodą do zawładnięcia elektoratem Samoobrony. Zrobiono to brutalnie, z wykorzystaniem służb specjalnych, podsłuchów, fałszerstwa i nielegalnej prowokacji. I za to Mariuszu Kamiński i Macieju Wąsik pójdziecie dziś siedzieć - napisał we wtorek (9 stycznia) nad ranem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.