W czwartek, 18 stycznia powstał 30-osobowy zespół ds. rozliczenia PiS-u, na którego czele stanął Roman Giertych. Chwilę po tym Roman Giertych opublikował post na X (dawniej Twitter) skierowany personalnie w stronę Daniela Obajtka. Polityk ironicznie odniósł się do byłego prezesa PKN Orlen, gdzie dziś wkroczyło CBA.
Roman Giertych znany jest z kąśliwych postów kierowanych w stronę polityków PiS a także ich sprzymierzeńców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A Ty Danielu już w drodze do Pałacu Prezydenckiego? - napisał Roman Giertych na X.
Post Romana Giertycha jest szeroko komentowany przez internautów. Jeden z nich żartuje, że Obajtek "jest pewnie w drodze do Meksyku, na wizie dla ekipy filmowej z Bollywood." Z kolei inny z obserwatorów Giertycha jest pod wrażeniem rozwoju zdarzeń w ostatnich tygodniach:
Jak to ma być wszystko w takim tempie to chciałbym 4 dniowy tydzień pracy. Dajcie odetchnąć - czytamy w komentarzach.
Nie brakuje również krytycznych słów pod adresem polityka KO - przeciwnicy sugerują mu, że jak władza się zmieni to znajdzie się on w podobnej sytuacji jak teraz PiS-owcy:
Jak sytuacja się odwróci znowu zwiejesz do Włoch? - grzmi Ewa.
"Niewinni nie mają się czego bać"
Niespełna godzinę po powołaniu zespołu ds. rozliczenia PiS-u Roman Giertych opublikował na swoim kanale w serwisie YouTube film, gdzie wyjaśnia jakie są cele nowej inicjatywy:
Celem publicznym, najważniejszym jest absolutne rozliczenie PiS-u, do spodu. Do ostatniej złotówki ukradzionych pieniędzy. Do ostatniego czynu zabronionego przez ostatnie 8 lat. To jest nasze zadanie aby wszystkie te przestępstwa, te kradzieże znalazły się w sądzie, by wymierzył sprawiedliwą karę, i żeby nikt na przyszłość już nigdy nie dopuszczał się tak wielu usystematyzowanych przestępstw jak robił to PiS - powiedział.
Roman Giertych zapowiedział w filmie rozliczenie z TVP, a także prześladowaniem sędziów, prokuratorów. Ponad to zespół ds. rozliczeń ma również zająć się nieprawidłowościami w służbach specjalnych oraz Funduszem Sprawiedliwości i aferą respiratorową
To wszystko trzeba wyjaśnić, naświetlić i ukarać. Nie może być tak, że pewne rzeczy pójdą w zapomnienie - oznajmił polityk.
Poseł również studzi emocje sceptyków, wyjaśniając, że zespół nie powstał po to by dokonać zemsty:
Jeżeli ktoś nie kradł, nie nadużywał władzy to nie ma się czego bać. My jesteśmy uczciwi i nie będziemy prześladować kogokolwiek, tak jak nas prześladowano za nic. Będziemy szukać przestępstw, a nie testować wymiaru sprawiedliwości zarzutami czy oskarżeniami, które nie mają potwierdzenia - podsumował
Pełny materiał video do obejrzenia poniżej:
Czytaj więcej: Studentka zdradziła, ile zarabia na stacji paliw. Internauta: Jakoś ciężko mi uwierzyć
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.