Powołany w 2021 roku Instytut De Republica miał zajmować się m.in. promowaniem nauk humanistycznych i "wspieraniem rodzimej myśli badawczej z zakresu nauk humanistycznych i społecznych".
Czytaj także: To już koniec. 500 plus przeszło do historii
Cała rada Instytutu liczyła 29 członków. Została odwołana przez premiera Donalda Tuska. To oburzyło posłankę Joannę Lichocką z PiS, której mama prof. Halina Lichocka zasiadała w radzie organizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dopiero teraz zobaczyłam, że z rady Instytutu de Republica pan Tusk odwołał cały skład. W tym moją mamę, prof Halinę Lichocką. Propagandziści omijają skrót "prof" przed nazwiskiem. Jest moją mamą, więc musiała być odwołana - napisała na Twitterze Lichocka.
Giertych: to straszne!
Z sytuacji drwi poseł Koalicji Obywatelskiej, Roman Giertych. Parlamentarzysta wydaje się być rozbawiony utratą pracy przez matkę Lichockiej. Zacytował on wpis posłanki PiS i dodał szyderczy komentarz.
Czytaj także: Sikorski wytoczył ciężkie działa. Odpowiedział Szydło
To straszne! - napisał Giertych, okraszając swój wpis rozbawionymi buźkami.
Dodajmy, że przewodniczącym Instytutu de Republica był prof. Andrzej Przyłębski. To mąż prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.
Business Insider wskazuje, że przez prawie trzy lata działalności, Instytut wygenerował zaledwie kilkadziesiąt tysięcy złotych dochodu. W 2023 roku De Republica zarobił 11 tysięcy złotych.
W budżecie na 2023 rok przewidziano ponad 19 milionów złotych na działalność Instytutu. Bez dotacji państwa De Republica nie mógłby funkcjonować.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.