Po nałożeniu licznych sankcji przez zachodnie państwa oraz gwałtownym spadku wartości rubla, w Rosji nastała panika konsumencka. W sklepach tworzą się kolejki, ponieważ każdy chce zrobić zakupy na zapas, przy okazji pozbywając się pieniędzy. Z dnia na dzień są one bowiem coraz mniej warte.
Gigantyczne kolejki po cukier w Rosji
Początkowo wiele osób zainwestowało w elektronikę. Teraz przyszła pora na artykuły spożywcze, w szczególności błyskawicznie drożejący cukier.
Cukier jest jednym z pierwszych towarów, który znika ze sklepowych półek w Rosji. W niektórych marketach już go nie ma. W ciągu ostatniego tygodnia kilogram cukru podrożał o ok. 13 proc. Większość Rosjan kupuje go w ilościach hurtowych, co dodatkowo przyczynia się do jeszcze szybszego wzrostu cen.
W sieci pojawiają się nagrania z różnych miast Rosji, na których widać ogromne kolejki do sklepów. Na kilku filmikach internautom udało się uchwycić przepychanki i walkę o każdą paczkę cukru. Warto zaznaczyć, że obecnie w Rosji wcale nie brakuje tego towaru, a chwilowy kryzys powstał właśnie przez panikujących konsumentów.
Okazuje się, że w rosyjskich sklepach może zabraknąć innych produktów. Tysiące zachodnich firm wycofało się z Rosji na znak solidarności z Ukrainą. Są to m.in. McDonald's, IKEA, Coca-Cola czy Apple. Rosja jest także odcięta od systemu SWIFT, który odpowiada za międzynarodową bankowość elektroniczną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.