35-letnia Morgan Hellquist odkryła, że ginekolog, u którego leczyła się od 9 lat, jest jej biologicznym ojcem. W latach 80. matka kobiety również była pacjentką doktora. Jej mąż nie mógł mieć dzieci po tym, jak został sparaliżowany w wypadku samochodowym.
Kobieta postanowiła skorzystać z metody sztucznego zapłodnienia. Dr Morris Wortman przekazał, że dawcą nasienia jest student uniwersytetu medycznego w Rochester Medical.
Pacjentka odkryła, że jej ginekolog jest jej biologicznym ojcem
Morgan w ostatnich latach próbowała odszukać swojego biologicznego ojca. Dzięki testom DNA odkryła, że ma co najmniej sześcioro przyrodniego rodzeństwa, które zostało poczęte w wyniku sztucznego zapłodnienia w latach 80. XX wieku. Wszystko wskazuje na to, że ojcem wszystkich jest dr Wortman, który potajemnie używał do sztucznego zapłodnienia własnego nasienia.
Morgan Hellquist nabrała podejrzeń, kiedy podczas badania USG w kwietniu jej ginekolog wygłosił dziwne uwagi. Twierdzi, że lekarz poprosił ją o zdjęcie maski, mówiąc, że bez niej wygląda lepiej. 70-letni dr Wortman zaprosił żonę do gabinetu i zapytał ją, czy dostrzega podobieństwo między nim a pacjentką. Miał także powiedzieć do kobiety: "Jesteś naprawdę dobrym dzieckiem, takim dobrym dzieckiem".
Czytaj także: Usłyszeli od lekarki, że to tylko katar. Dziecko zmarło dzień po wizycie w szpitalu w Pucku
35-latka złożyła przeciwko lekarzowi pozew do sądu w Nowym Jorku. Zarzuca mu m.in. błąd w sztuce lekarskiej, zadawanie cierpienia emocjonalnego, zaniedbanie i oszustwa. Domaga się wysokiego odszkodowania za "znaczną traumę".
Zobacz także: Protest ratowników medycznych. Dramatyczne nagrania rozmów z dyspozytorami