Girzyński oskarża służby o aferę. "Każdy ma prawo do wniosków"

Poseł Zbigniew Girzyński oskarżył w rozmowie z TVN24 służby specjalne o wywołanie "afery mailowej". Od kilku miesięcy wyciekają ze skrzynek mailowych najważniejszych polityków w kraju wiadomości opisujące działania i mechanizmy rządów PiS. Girzyński twierdzi, że odpowiedzialni za to nie są Rosjanie, tylko polskie służby specjalne.

Zbigniew Girzy�ski Warszawa, 08.07.2021. Pose� Zbigniew Girzy�ski (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 8 bm. Pos�owie powiadomili o za�o�eniu nowego ko�a poselskiego Polskie Sprawy. (kf) PAP/Mateusz MarekMateusz Marek9, 9., Dziewi�ta, IX kadencja, kadencji, klub parlamentarny, konferencja, nowe ko�o polselskie, parlament, polityk, polityka, pose�, Sejm RP, Zbigniew Girzy�skiZbigniew Girzyński oskarżył służby specjalne o aferę mailową
Mateusz Marek
Łukasz Maziewski

Girzyński był gościem porannej rozmowy w TVN24. Usłyszał pytanie o aferę mailową, która od kilku miesięcy trawi polską scenę polityczną. Nieoczekiwanie, Girzyński stwierdził, że stoją za nią... polskie służby specjalne.

Trzeba być wielce naiwnym, żeby uważać, że to rosyjskie służby specjalne dopadły do skrzynki ministra Dworczyka i wypuszczają maile. To z całą pewnością są polskie służby - stwierdził poseł.

W rozmowie z o2.pl stwierdził, że "każdy ma prawo do wyciągania własnych opinii z faktów, które widzi i słów, które słyszy".

"To jest absurd!". Włodzimierz Czarzasty o oświadczeniu Kaczyńskiego

Poseł komentuje

Dotychczas, rząd do afery mailowej odnosił się niechętnie. Pojawiały się informacje, że za wyciekiem mają stać rosyjskie służby specjalne. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn, wskazał nawet konkretną grupę hakerów, którzy mieli dopuścić się ataku.

Dotąd tylko dwóch polityków potwierdziło autentyczność maili: Patryk Jaki i Jacek Sasin.

Inaczej widzi sprawę Girzyński. Co jednak miałoby przemawiać za spiskiem i udziałem polskich służb w operacji? Zapytaliśmy o to o posła.

Doświadczenie i praktyka historyka, który przeglądał archiwa polityczne w Polsce, Francji i Wielkiej Brytanii. Żadne służby, mając takie informacje, nie wypuszczają ich bez sensu i korzyści dla siebie - stwierdził Girzyński.

Poseł dodał, że każdy ma prawo do wyciągania własnych wniosków i opinii ze słów, które słyszy i faktów, które widzi. Stwierdził, że on również "wyraził swoją opinię, popartą przekonaniem".

Podkreślił również, że opiera ją na wnioskach, wyciągniętych z lektury akt policji francuskiej, inwigilującej polską emigrację w tym kraju. Chodzi, jak mówi, o akta z lat 1945-1957, dotyczące półmilionowej, mocno komunizującej emigracji polskiej, skupionej w dwóch departamentach. Co miał na myśli? Tego nie rozwinął, przekonując, że musi wracać do obowiązków.

Afera mailowa trwa od lata

Sprawa wycieku maili rządowych rozpoczęła się latem. Jako pierwszy opisał ją Onet. Początkowo na jednym z komunikatorów internetowych a następnie na stronie internetowej zaczęły pojawiać się maile, wymieniane rzekomo między premierem a ministrami rządu, urzędnikami państwowymi i innymi politykami. Jako pierwsze pojawiły się maile szefa Kancelarii Premiera, Michała Dworczyka. Ujawnione zostały setki maili.

Dworczyk oddał się do dyspozycji premiera. Mateusz Morawiecki nie przyjął jednak dymisji szefa swojej kancelarii. W połowie listopada pojawił się zaś raport firmy z branży cyberbezpieczeństwa, który wskazywał na udział w białoruskich służb specjalnych w aferze.

Dymisji za aferę - przynajmniej oficjalnie - nie było. Z KPRM odeszły jednak dwie osoby: doradzający premierowi płk Krzysztof Gaj i szef Departamentu Cyberbezpieczeństwa KPRM, Robert Kośla.

Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos