Do mrożącego krew w żyłach odkrycia doszło w poniedziałek rano. Ok. godz. 6. Komenda Powiatowa Policji w Giżycku otrzymała zgłoszenie zaginionym na miejscu turyście, który razem ze znajomymi wypoczywał na łodzi. Na miejscu okazało się, że mężczyzna już nie żyje.
Czytaj także: Ludzie w wojskowych strojach weszli na teren szpitala w Poznaniu. "Bezprawne wtargnięcie"
Ze wstępnych ustaleń wynika, że wczoraj przyjechała grupa osób, która wypoczywała na łodzi. Rano zorientowali się, że brakuje jednego mężczyzny – mówi asp. Iwona Chruścińska oficer prasowy KPP Giżycko cytowana przez portal gizycko.info.pl.
Z relacji lokalnych mediów wynika, że ciało miało dryfować w jednym z giżyckich portów. Mężczyznę z wody podjęli ratownicy MOPR. Trwa ustalanie przyczyny śmierci. Pomoże w tym sekcja zwłok.
Zobacz także: Ograniczenia dla niezaszczepionych? „Podstawa byłaby w Konstytucji”
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl