Do tragedii doszło w poniedziałek ok. godz. 13 w Głogowie (woj. dolnośląskie). Matka rocznego dziecka wezwała służby ratunkowe do swojego rocznego dziecka, które przestało oddychać.
Jak podaje portal glogow.naszemiasto.pl w pobliżu nie było wolnej karetki pogotowia. Na miejsce jako pierwsi przyjechali strażacy z PSP Głogów, którzy rozpoczęli resuscytację.
Czytaj także: Dramat pod Warszawą. Siedziała tak przez wiele godzin
Karetka przyjechała za późno. Dziecka nie udało się uratować
Po chwili pojawiła się również karetka z Polkowic. Niestety na pomoc maluszkowi było już za późno. Dziecko zmarło.
Czytaj także: Piaseczno. Syn zmarł na oczach matki w taksówce
Policja wyjaśnia okoliczności tragedii. Portal glogow.naszemiasto.pl podkreśla, że już wcześniej alarmował o problemie karetek w Głogowie.
Zobacz także: Kierowca w Olsztynie stracił przytomność. Na pomoc ruszył przejeżdżający policjant
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.