W długi czerwcowy weekend wielu Polaków udało się nad Bałtyk. Pogoda dopisuje, więc na plażach zrobiło się tłoczno. Nie tylko z uwagi na ilość turystów, ale i na liczne parawany.
Parawany od kilku lat stały się nieodłącznym elementem nadmorskiego krajobrazu w Polsce. Jedni rozkładają kolorowe parawany, by osłonić się od wiatru, inni próbują zapewnić sobie nieco intymności.
Odnotowano pierwsze parawany - ironizuje jeden z internautów, który zamieścił zdjęcie z polskiej plaży na Twitterze.
Czytaj także: Opalała się na tarasie. Sąsiadom puściły nerwy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy ludzi z parawanami na plażach w Boże Ciało
Za pomocą serwisu WebCamera sprawdziliśmy, czy podobnie jak w poprzednich sezonach Polacy zabrali ze sobą parawany na plażę. Zaskoczenia tutaj nie ma. Na polskich plażach nie brakuje turystów i kolororych parawanów.
Sądząc po nagraniach najwięcej ludzi odpoczywa na plaży w Międzyzdrojach. Mimo że oficjalnie wakacje zaczynają się za kilka tygodni turystów nie brakuje także na plaży w Kołobrzegu czy w Łazach.
Temat parawanów dla wielu turystów jest wciąż kontrowersyjny. Władze niektórych nadmorskich miejscowości miały już pomysły, by całkowicie zakazać parawanów na plażach. Takie regulacje nie weszły jednak w życie.
Problem pojawia się zazwyczaj, gdy ktoś próbuje ogrodzić zbyt duży kawałek plaży. Należy jednak pamiętać, że wydzielony skrawek plaży nie przestaje być miejscem publicznym. Nie ma zatem przeszkód, by przesunąć komuś parawan, jeśli turysta "zagrabił" dla siebie zbyt dużą część plaży i utrudnił przez to wypoczynek innym. Ta informacja powinna być szczególnie przydatna tym osobom, które rezerwują sobie plażę już o świcie.
Autor bloga "Dogmat karnisty" dr Mikołaj Małecki z Instytutu Prawa Karnego już w ubiegłym roku informował, że "zbyt ekspansywne rezerwowanie miejsc na plaży za pomocą parawanu" może prowadzić do otrzymania kary na podstawie art. 51 par. 1 Kodeksu wykroczeń. Czytamy w nim, że "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.