Zima w górach to nie żarty. Przekonali się o tym turyści w Bieszczadach. Ci pomimo kilkunastostopniowego mrozu i pokaźnej pokrywy śnieżnej ruszyli w miniony weekend na górskie wędrówki. Dla niektórych okazało się, że wyprawa w takich warunkach może skończyć się źle. W kilku przypadkach konieczna była nawet interwencja ratowników GOPR.
Czytaj także: Rosja. Zabił i zjadł przyjaciół. Jest wyrok
Skutki nieudanych wypraw GOPR-owcy przedstawili na Facebooku. Fotografie zapewne zmienią podejście wielu nieświadomych amatorów górskich wędrówek. Na zdjęciu widać odmrożone dłonie jednej z osób, która została uratowana 13 lutego. Drastyczne obrazki zostały opublikowane ku przestrodze. Przytoczono również fragment wypowiedzi poszkodowanej osoby.
Według mnie byliśmy dobrze przygotowani, miałem drugie ciepłe rękawice, miałem dodatkową odzież, herbatę w termosie. Wszyscy mieliśmy detektory (...). Do odmrożenia doszło z powodu zlekceważenia pierwszych objawów. I to mój błąd - przyznał mężczyzna z odmrożeniami.
Czytaj także: Niemcy. Bezdomna urodziła dziecko na mrozie
Był w stanie hipotermii
Kolejną akcję ratownicy przeprowadzili również 13 lutego. Jeden z mężczyzn odłączył się od swoich partnerów w wędrówce i postanowił wrócić do samochodu. Po drodze zmienił zdanie, jednak chwilę później zabłądził i zmuszony był wezwać pomoc. Po przybyciu GOPR-owców zagubiony był już w stanie hipotermii, nie mógł ruszać palcami od rąk i nie czuł nóg. Zdjęcia z akcji zostały opublikowane na Facebooku.
Czytaj także: Dla wyświetleń na YouTube udawali napad. 20-latek zginął
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.