Przejęcie tankowca Niovi na nowo otwarło dyskusje o tym, że Iran zagraża ruchowi morskiemu w cieśninie - wąskim ujściu Zatoki Perskiej, przez które przepływa nawet jedna piąta światowych zasobów ropy.
Niedawno znikł tankowiec z ropą naftową na terenie Azji Południowo-Wschodniej. Miał przewozić irańską ropę i, nieoficjalnie, mógł zostać przejęty przez USA.
US Navy zarejestrowała z pomocą drona powietrznego kilkanaście statków Gwardii, które w środę rano otoczyły tankowiec. Dron był na rutynowym patrolu, a sama Marynarka Wojenna nie otrzymała od Niovi wezwania pomocy.
Jak informuje US Navy, statki Gwardii miały "zmusić tankowiec do obrania kursu w stronę irańskich wód terytorialnych u wybrzeży Bandar Abbas w Iranie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Działania Iranu są sprzeczne z prawem międzynarodowym i zakłócają bezpieczeństwo i stabilność regionu. Ciągłe nękanie statków przez Iran i ingerencja w prawa żeglugi na wodach regionalnych są nieuzasadnione, nieodpowiedzialne i stanowią aktualne zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego i światowej gospodarki - oświadczyła strona amerykańska.
Iran potwierdził konfiskatę, którą zleciła sędzia na podstawie skargi o niewiadomej treści. Tankowiec miał płynąć z Dubaju do Fudżajry na wschodnim wybrzeżu Zjednoczonych Emiratów Arabskich bez żadnego ładunku.
Kolejne przejęcie przez Iran
W zeszłym tygodniu Irańczycy przejęli tankowiec przewożący ropę naftową dla Chevron Corp. z San Ramon w Kalifornii. Na pokładzie było 23 obywateli Indii i jeden Rosjanin. Iran oskarżył tankowiec o zderzenie się z innym statkiem, choć nie przedstawiono na to żadnych dowodów.
Zdaniem ekspertów przejęcia tankowców są powiązane ze zniknięciem statku Suez Rajan, który znajdował się na Morzu Południowochińskim u wybrzeży Singapuru w rok po tym, jak jego załodze zarzucono przemyt objętej sankcjami irańskiej ropy naftowej.
Dane śledzenia Suez Rajan ostatnio pokazały go poza Afryką Wschodnią, poruszającego się w kierunku obu Ameryk. Doniesień nie skomentował ani kapitan statku, ani amerykańscy urzędnicy.
Zagrożenie nuklearne nadal istnieje
Były prezydent USA Donald Trump wycofał swój kraj z porozumienia nuklearnego Iranu ze światowymi mocarstwami. W ramach niego Teheran ograniczył wzbogacanie uranu, a w zamian zniesiono wobec niego sankcje gospodarcze. Dyplomacja Joe Bidena usiłowała powrócić do pierwotnych ustaleń - do tej pory bezskutecznie.