Kościół prawosławny w Rosji otrzymał wytyczne dot. narracji, którą ma utrzymywać w związku z atakiem wojsk Władimira Putina na Ukrainie. Duchowni od początku wojny wyrażają pełne poparcie dla barbarzyńskiej inwazji na każdym możliwym kroku. Kapłani podczas nabożeństw i spotkań z wiernymi usprawiedliwiają zbrodnicze działania oraz zachęcają ich, by wstępowali w szeregi wojska.
Rosyjscy duchowni w pełni popierają działania wojenne Władimira Putina. Patriarcha Moskwy i Całej Rusi Cyryl niejednokrotnie wzbudzał oburzenie na całym świecie swoimi wypowiedziami na temat wojny. Niedawno prosił o modlitwę za "braci z Ukrainy", którzy "zostali wypędzeni z Ławry Peczerskiej w Kijowie". W przeszłości podczas swoich kazań patriarcha wielokrotnie usprawiedliwiał atak na Ukrainę. Twierdził między innymi, że Rosja jest "miłującym pokój mocarstwem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są Rosjanie, którzy sprzeciwiają się działaniom Kościoła Prawosławnego. Zdaniem niektórych zmiana narracji wśród duchownych wpłynęłaby negatywnie na decyzje rosyjskich władz. Według nich odwrócenie się Kościoła od Putina mogłoby realnie zmienić oblicze wojny.
"Nie zabijaj"
Niektóre osoby czynnie protestują przeciwko rosyjskiemu Kościołowi. Dowody na to można zobaczyć w mediach społecznościowych. Na Twitterze opublikowano właśnie wymowne wideo z Moskwy. Autor nagrał czerwony napis, który pojawił się przed Soborem Chrystusa Zbawiciela. Zwrócono się w nim do Patriarchy Cyryla. Napisano, żeby duchowny "nie zabijał".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.