Górale mówią "dość". Burmistrz nie wyda zgody

76

Mieszkańcy Zakopanego mają dość uciążliwych lotów śmigłowcem nad miastem, z których chętnie korzystają turyści. Burmistrz Łukasz Filipowicz zapowiedział, że nie wyda zgody na organizację lotów widokowych w nowym roku. Organizator lotów twierdzi jednak, że to nie jest rozwiązanie, bo turyście oczekują takich atrakcji.

Górale mówią "dość". Burmistrz nie wyda zgody
Mieszkańcy Zakopanego mają dość uciążliwych lotów śmigłowcem nad miastem. (WebCamera)

Problem mieszkańców Zakopanego opisał lokalny portal Podhale24. Górale od jakiegoś czasu skarżą się na loty widokowe śmigłowcami, które zaburzają ich spokój.

Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz zapowiedział, że nie wyda kolejnej zgody na loty.

- Miasto Zakopane, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wydaje wyłącznie zgody na przelot nad terenem administracyjnym Zakopanego (tj. poniżej określonego przepisami pułapu – 500 metrów). Należy zaznaczyć, iż decyzje wydawane przez tutejszy Urząd w żadnym zakresie nie określają miejsca startu i lądowania oraz warunków technicznych lotu. Miejsca startu i lądowania są określone przez odrębne przepisy i zlokalizowane są na działkach prywatnych właścicieli - poinformowali zakopiańscy urzędnicy portal Podhale24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielka feta w Zakopanem. Turyści znów imprezują

Burmistrz Zakopanego zapewnił, że postara się rozwiązać problem mieszkańców. Ostatnia wydana zgoda na przeloty widokowe obowiązuje do stycznia 2025 r.

Organizator lotów podkreśla jednak, że Podhale w dużym stopniu utrzymuje się z turystyki, a polscy i zagraniczni goście chętnie korzystają z tego typu atrakcji.

- Zakopane powinno oferować turystom różne atrakcje, w tym tanie loty śmigłowcem. Ale żeby to dobrze funkcjonowało, należy to sformalizować. Miasto powinno wyznaczyć lądowisko miejskie, powinno się wytyczyć trasę przelotów. Tak robią kurorty na zachodzie Europy. Teraz do Zakopanego przylatują dziesiątki śmigłowców, lądują gdzie chcą, po prywatnych posesjach. Trzeba to ucywilizować, żeby z jednej strony można było oferować turystom takie atrakcje, a z drugiej strony sprawić, żeby nie były uciążliwe, a legalne firmy mogły legalnie działać - tłumaczy portalowi Podhale24 organizator lotów.

Zdaniem organizatora brak zgody ze strony miasta na loty nie jest dobrym rozwiązaniem. - Jeśli będziemy rzucać kłody pod nogi, to miasto nie będzie się rozwijać - przekonuje.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić