Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Gorzkie słowa. "Była, jest i zawsze będzie najpoważniejszym zagrożeniem"

Hanno Pevkur, estoński minister obrony, skomentował w rozmowie z PAP sytuację w Rosji oraz to, jak do wojny przygotowany jest kraj Władimira Putina. - NATO jako sojusz ma jednak więcej środków i potencjału, o czym Kreml doskonale wie - ocenił polityk i dodał, że prezydenta Rosji nie interesują koszty konfliktu. Liczy się tylko jego cel.

Gorzkie słowa. "Była, jest i zawsze będzie najpoważniejszym zagrożeniem"
Władimir Putin nie dba o swoich rodaków, liczy się tylko władza (PAP, PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL)

A ten jest od dwóch lat jasny. Putin chce podporządkować sobie Ukrainę, a potem odbudować armię. Estonia, tak samo jak wszystkie kraje w regionie, czuje się zagrożona przez Rosję i buduje armię zgodnie ze standardami NATO. Obserwuje też bacznie to, co dzieje się w Moskwie. I jak władza traktuje ludzi.

Hanno Pevkur podzielił się swoimi spostrzeżeniami ws. toczącej się wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert ostrzega: "Jesteśmy w sytuacji cichej wojny"

Przede wszystkim przyznał, że NATO wyciągnęło wnioski z inwazji na Ukrainę i jego członkowie szykują się do walki, którą Rosjanie mogą rozpocząć. Z drugiej strony wsparcie dla Kijowa płynie z niewielkiego kraju bez przerwy, bo na razie nie zanosi się na to, by konflikt miał się zakończyć. Putin chce zwycięstwa, za wszelką cenę.

Nie liczą się problemy w kraju i to, że zwykłym ludziom żyje się gorzej. Dość wspomnieć ostatnie problemy z dostępnością jajek, wysokimi cenami żywności i kolejki, które można było obserwować w całej Rosji. Estończyk uważa, że Putina to w ogóle nie interesuje.

Dla Rosji nie ma limitu w kwestii tego, ile państwo może wydać na zbrojenia - uważa estoński minister obrony.

I właśnie zbrojenia i sytuacja na froncie są istotne. Putin chce podporządkować sobie Ukrainę, choćby wojna miała trwać kilka lat i kosztować życie setek tysięcy żołnierzy. - Rosjanie mogliby w razie potrzeby jeść same ziemniaki, a armia i tak dostałaby wszystko, czego potrzebuje - ocenił Hanno Pevkur.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kraje Zachodu wiedzą już jednak, na co stać Władimira Putina i elity władzy na Kremlu. Nie mają złudzeń, że prezydent Rosji zatrzyma się i że przejmą go wysokie straty na froncie, zniszczenie dużej ilości sprzętu czy problemy, które agresor napotyka od początku wojny.

Ten rok jest czasem wielkich osiągnięć w kwestii naszego potencjału obronnego - uważają Estończycy, chwaląc postawę całego NATO.

- Czy możemy powiedzieć, że jesteśmy bezpieczni? Mając takiego sąsiada, jak Rosja, nigdy nie będziemy mogli tego przyznać z całą pewnością. Rosja była, jest i zawsze będzie najpoważniejszym zagrożeniem dla naszej niepodległości i wolności - stwierdził minister Hanno Pevkur.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Dramatyczny finał
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić