pogoda
Warszawa
17°
Kamil Różycki
Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Grali w piłkę, gdy nagle nadleciały rakiety. Tak wyglądał atak Rosjan na miasto

Wojna w Ukrainie trwa już od ponad dwóch lat. W tym czasie wielu Ukraińców zdołało, o ile to możliwe, przywyknąć do codziennych alarmów lotniczych, bombardowań czy odgłosów wystrzałów w oddali. Szczególnie mocno widać to w Charkowie, który od samego początku inwazji jest głównym celem ataków.

Grali w piłkę, gdy nagle nadleciały rakiety. Tak wyglądał atak Rosjan na miasto
Charków ulega atakom rakietowym od kilku dni (Twitter, technicznybdg)

Dla wielu osób spoza Ukrainy mogą wywoływać niemałe zaskoczenie zdjęcia czy filmy z tamtejszych dyskotek, boisk czy po prostu ulic. Czasem trudno wręcz uwierzyć, że to, co właśnie widzimy, to zdjęcie z kraju, w którym aktualnie toczy się wojna. Ale czasem strach musi ulec przed pokusą życia w normalnym świecie.

Ukraińcy w Kijowie, tak jak i pozostałych miastach oddalonych od frontu, bronią się przed Rosją pozorami normalności. W centrum miasta koncertują muzycy, działa metro. Rano i po południu ruch utrudniają korki. Otwarte są sklepy, kina i restauracje. Jednak pozorny spokój niemal każdego dnia przerywają dźwięki syren alarmowych ostrzegających przed możliwym atakiem - relacjonował dla Polskiego Radia Paweł Pawlica.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie mają puste magazyny? "Produkcja idzie natychmiast na front"
NA ŻYWO

Ostrzał przerwał mecz w Charkowie

Chociaż w relacji reportera Polskiego Radia mowa o Kijowie, podobna sytuacja ma miejsce w niemal wszystkich miastach na Ukrainie. Również w Charkowie, który ze względu na bliskość z Rosją ostrzeliwany jest niemal non stop. Mimo tej znaczącej trudności mieszkańcy starają się, chociażby pozornie żyć tak, jak przed wybuchem wojny.

Nie jest to jednak łatwe, ponieważ wojna może przypomnieć o sobie w każdym momencie. Przekonała się o tym ostatnio grupa piłkarzy, która rozgrywała mecz na jednym z charkowskich boisk. Traf chciał, że właśnie tego dnia Rosjanie postanowili rozpocząć ostrzał rakietowy, w którego to centrum znalazła się dzielnica, na której znajdowało się boisko.

Na nagraniu widać, jak po usłyszeniu pierwszych uderzeń mecz zostaje przerwany, a piłkarze schodzą ze środka boiska do jego boków. Kiedy kolejne z rakiet pojawiają się na niebie nad nimi, mężczyźni padają na ziemię, chowając głowy w dłonie. To przytomne zachowanie pokazuje, że wojna trwa już jakiś czas i większość z mieszkańców wypracowała pewne schematy zachowań.

Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii, a pociski spadły gdzieś dalej, poza piłkarskie boisko. I po ataku mecz wznowiono, a życie znów wróciło chociaż na chwilę do normalności.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Giorgia Meloni będzie przekonywać Trumpa. To jest jej główny cel
"Bardzo smutny widok". Tylko spójrz, co zrobiła gołębica
Pijani rodzice zajmowali się niemowlęciem. Policja uratowała dziecko
Nagranie w sieci. Zapłakana Rosjanka mówi o dobijaniu rannych żołnierzy na froncie
Nagrali oceanicznego giganta. "To było bardzo ekscytujące"
Niemcy ruszą do Polski? 18 kwietnia może zrobić się tłoczno
Takie słowa w Białym Domu. Trump uważa, że Putin chce zakończyć wojnę
Anna Lewandowska pokazała, co zrobił kibic Roberta. Zdjęcie obiegło świat
Pożary traw zagrażają rzadkim gatunkom. Ekolodzy alarmują
Dotrze do Polski. Kulminacja już 17 kwietnia
Skandal w polskiej armii? Poszło o kolor ust. Jest reakcja sztabu generalnego
Ekspertka o europejskiej armii. "Yeti" i "never ending story"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić