Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Podlasie boi się o dzieci. Padła ważna decyzja

161

Szkoły w przygranicznych miejscowościach na Podlasiu zawieszają stacjonarne zajęcia i przechodzą na tryb zdalny — informuje wojewódzkie kuratorium oświaty. Przyczyną takiej decyzji jest coraz większa obecność migrantów na granicy.

Podlasie boi się o dzieci. Padła ważna decyzja
Kryzys na granicy. Niepokój w województwach przygranicznych (PAP, Irek Dorożański)

Szkoły w Nowym Dworze i w Kuźnicy przechodzą na zdalny tryb zajęć. Taką decyzję podjęła podlaska kurator oświaty Beata Pietruszka. Jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka kuratorium Małgorzata Palanis, są to pierwsze takie decyzje kurator i pierwsze wnioski złożone przez placówki edukacyjne.

Szkoły przechodzą na naukę zdalną

Kuratorium informuje, że w Szkole Podstawowej w Nowym Dworze zajęcia w trybie zdalnym będą się odbywać od 15 do 26 listopada, a w Szkole Podstawowej w Kuźnicy od 16 do 19 listopada. Zgodę na zawieszenie zajęć wydano na mocy ministerialnego rozporządzenia w sprawie przejścia na naukę zdalną w powiatach przy granicy z Białorusią.

Zgodnie z tym dokumentem na naukę zdalną mogą przechodzić placówki edukacyjne (szkoły lub przedszkola publiczne i niepubliczne) z dziewięciu przygranicznych powiatów: augustowskiego, bialskiego, białostockiego, hajnowskiego, łosickiego, sejneńskiego, siemiatyckiego, sokólskiego i włodawskiego.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy

Jak poinformował na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, w poniedziałek setki migrantów zebrały się na przejściu granicznym w Kuźnicy. Według jego informacji przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy.

Straż Graniczna dodaje, że wszystkie działania migrantów odbywają się pod nadzorem białoruskich służb. Migranci koczowali w obozie w rejonie Kuźnicy od tygodnia. W piątek funkcjonariusze przekazali, że ich liczba przekroczyła już 1 tys.

"Skutek plotek rozpuszczanych wśród migrantów"

Stanisław Żaryn ocenił, że "obecna próba masowego, nielegalnego, wejścia do Polski to skutek plotek rozpuszczanych wśród migrantów, które dodatkowo uwiarygadniane były przez białoruskie służby".

Migranci byli okłamywani. Przekonywano ich o możliwości transportu do Niemiec. Niebezpieczne kłamstwa - napisał rzecznik na Twitterze.
Zobacz także: Sankcje na Białoruś. Minister Semeniuk: Nie możemy się cofnąć
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić