17-letnia aktywistka udzieliła wywiadu dla BBC. Greta Thunberg uważa, że kryzys, jaki wybuchnął na świecie w konsekwencji koronawirusa, może nieść ze sobą również pozytywne skutki.
Przeczytaj także: Greta Thunberg udzieliła wywiadu. Mówi o koronawirusie
Greta Thunberg o koronawirusie i wpływie pandemii COVID-19 na społeczeństwo
Aktywistka uzasadniła swój punkt widzenia tym, że z powodu pandemii społeczeństwo wreszcie zaczęło przywiązywać wagę do słów naukowców. Dotyczy to nie tylko zwykłych obywateli, lecz także polityków czy znanych przedsiębiorców.
Głównym przesłaniem (...) jest: "słuchaj nauki, słuchaj naukowców i ekspertów". I nagle teraz słyszysz, że mówią to wszyscy – ludzie u władzy, liderzy biznesu – cytuje Gretę Thunberg "Politico".
Greta Thunberg zwróciła uwagę, że przez pandemię ludzie zaczęli zwracać się do naukowców i ekspertów w danych dziedzinach. Aktywistka liczy, że przyczyni się to do zwiększenia świadomości nie tylko w zakresie profilaktyki przed zarażeniem koronawirusem, lecz także katastrofy klimatycznej.
Szwedka obawia się jednak, że przedstawiciele starszych pokoleń wciąż bagatelizują zmiany klimatyczne. Liczy, że młodzi ludzie – którzy zdaniem Grety Thuberg wciąż pozostają niedoceniani przez dorosłych – zdołają uratować świat przed globalnym ociepleniem.
Poziom wiedzy i zrozumienia, nawet wśród ludzi u władzy, jest bardzo, bardzo niski, znacznie niższy, niż mogłoby się wydawać. Myślę, że starsze pokolenie, a zwłaszcza ludzie u władzy, nie doceniają siły młodych ludzi i ilości zmian, które faktycznie możemy wprowadzić – wyjaśniła Greta Thuberg w wywiadzie dla BBC.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.