Uroczystości pogrzebowe Basi odbyły się w kościele Matki Bożej Różańcowej w Świętochłowicach. Pod świątynią zgromadziły się tłumy.
"Fakt" podaje, że przed ołtarzem stała urna, którą otoczyło wiele wieńców z czerwonych róż. Tabloid ujawnił, jakie napisy pojawiły się na szarfach.
Ostatnie pożegnanie od męża, córeczki i synka - można było przeczytać przy największym wieńcu.
Basia nadal była panną, ale zdążyła się zaręczyć z ukochanym Łukaszem. Cytowany napis wskazuje na to, że chłopak myślał o niej niezwykle poważnie. Była dla niego szalenie ważna i marzył o tym, by razem spędzili resztę życia.
Obok wielkiego czerwonego serca stały jeszcze dwa mniejsze. To od dzieci...
"Kochanej mamusi od Elizki" i "Kochanej mamusi od Igorka" - tak brzmiały napisy.
Wielki wieniec z białych róż. Tak Basię pożegnali bliscy
"Fakt" donosi, że piękny wieniec z białych róż na grobie Basi złożyli jej mama, tata i siostry.
W czasie pogrzebu widać był, jak bardzo dotknęła ich serca śmierć Basi. Mama zasłabła, tata i narzeczony 19-latki - Łukasz podtrzymywali siebie nawzajem, obejmując się i wspólnie opłakując stratę tak ważnej osoby w ich życiu - relacjonuje "Fakt".
Na grobie pojawiło się mnóstwo wieńców. Basię żegnali bliscy, znajomi, sąsiedzi. Jej śmierć to dla wszystkich olbrzymia strata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.