Historia Kamilka z Częstochowy dogłębnie poruszyła opinię publiczną. 8-latek zmarł 8 maja, po 35 dniach spędzonych w szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej.
Media, reklama, zakupy- Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Ojczymowi Dawidowi B. zarzucono zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Dziecko było m.in. polewanie wrzącą wodą, uderzane prysznicem i pięściami po ciele oraz rzucane na rozżarzony piec węglowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sprawię Kamilka zaangażowało się wielu Polaków. Część osób zdecydowała się dołożyć finansowo do jego pogrzebu i pomnika.
Udało się nawiązać kontakt z firmą, która wykona projekt nagrobka dla Kamilka bezpłatnie. Firma bardzo profesjonalna i z piękną historią. W związku z tym ogłaszam, że poszukiwania projektanta nagrobka zostały zakończone. Wszystkim zaangażowanym w tę sprawę i skuteczną pomoc bardzo dziękuję - napisał w maju na Facebooku Piotr Kucharczyk, który założył zbiórkę na budowę pomnika.
Nowy pomnik dla Kamilka
Najpierw wykonano projekt, a potem przystąpiono do działania. Już w maju informowano, że pracę nad nagrobkiem potrwają kilka miesięcy. Cel był jeden - zdążyć przed pierwszym listopada, czyli Dniem Wszystkich Świętych.
Udało się. Jak informuje "Dziennik Zachodni", w niedzielę 29 października odsłonięto nowy pomnik na miejscu spoczynku dziecka, który opatrzony został cytatem z księdza Twardowskiego.
Na grób Kamilka przyszło wiele osób, które chciały oddać cześć chłopcu i zaangażowały się w sprawę skatowanego dziecka z Częstochowy.
Oprócz rodzeństwa był także biologiczny ojciec chłopca. Wszyscy obecni nie ukrywali smutku i łez. Była to ważna chwila upamiętniająca 7-latka.
Jak czytamy, nowy pomnik został wykonany z białego kamienia. Na nagrobku umieszczono zdjęcie Kamilka, datę jego urodzin i śmierci, a także cytat z księdza Twardowskiego:
Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania. Tak jakbyś nie chciał swym odejściem smucić… tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić, czytamy na nagrobku.