Odkrycia dokonano na stanowisku archeologicznym Pacopampa położonym 900 km na północ od Limy. Po raz pierwszy natrafiono na nie w latach 30. XX wieku i od tamtej pory regularnie odbywają się tam wykopaliska. Od 2005 istnieje The Pacopampa Archaeological Project.
Grób kapłana z Peru
Szczątki, na które natrafiono należały do wysokiej rangi kapłana. Zdaniem badaczy należał do elity, a jego pochówek był bardzo ważnym wydarzeniem.
"Kapłana z Pacopampa" zmarł tysiąc lat przed naszą erą. Jego grobowiec był do tej pory nienaruszony. Jak przekazuje Reuters szczątki obłożono m.in. naczyniami ceramicznym, a cały grób znajdował się pod sześcioma warstwami popiołów zmieszanych z ziemią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grobowiec był dodatkowo zapieczętowany. Naukowcy znaleźli dwie pieczęcie. Jedną, z antropomorfizowaną twarzą, a drugą z rysunkiem jaguara.
Ciało kapłana leżał twarzą w dół i miało skrzyżowane nogi. Szef grupy badawczej Yuji Seki stwierdził, że "było to dziwne".
Czytaj także: Egipt. Odnaleziono drugiego sfinksa. Ma twarz
Równie zaskakujące były elementy ubioru jakie znaleziono obok kości. W grobie znajdowały się zapinki tupu, których używano m.in. do zapinania ponczo. Jednak korzystały z nich tylko kobiety. Tymczasem naukowcy są pewni, że szczątki należą to mężczyzny.
Czytaj także: Nietypowe odkrycie. Znaleziono to przy pochówku dziecka
To jest osobliwe. Sądzę, że ten człowiek był przywódcą za swoich czasów – dodał Seki.
Warstwy skał wskazują, że kapłan został pochowany około 1200 r. p.n.e. Był zatem około pięć wieków starszy od znalezionych wcześniej "Pani Pacopampa" i "Kapłana Wężowego Jaguara z Pacopampy". Ich grobowce dostarczyły naukowcom wiele niezwykłych informacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.