Groźny incydent miał miejsce na drodze, którą turyści wędrują do Morskiego Oka. Konie ciągnące sanie puściły się szaleńczym pędem w kierunku Palenicy Białczańskiej.
Czytaj także: Nagranie znad Morskiego Oka. Turyści drżeli ze strachu
Rozpędzone konie na drodze do Morskiego Oka. "Ogromne zagrożenie dla turystów"
Media społecznościowe obiegło przerażające nagranie. Film został nakręcony przez jednego z turystów, który spacerował z rodziną w stronę Morskiego Oka.
Na filmie widać dwa konie z przypiętymi saniami. Zwierzęta biegną bardzo szybko i nie zwracają uwagi na ludzi. Turyści musieli ratować się ucieczką w zaspy. Na szczęście w incydencie nikt nie ucierpiał.
Rozpędzone konie stanowią ogromne zagrożenie dla turystów – podkreślono na profilu Fundacji Viva!
Spłoszone konie biegły bez woźnicy. Sprawą zajmą się władze parku narodowego
W saniach nie było woźnicy, który mógłby zatrzymać zwierzęta. Autor nagrania relacjonuje, że pojawił się dopiero kilka minut później.
W sprawie czynności wyjaśniające podjęły władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie jest jasne, dlaczego zwierzęta zareagowały w ten sposób. Wezwany na miejsce weterynarz stwierdził, że z koniami wszystko jest w porządku.
Obejrzyj także: Droga do Morskiego Oka. Turyści lekceważą trudne warunki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.