O sprawie poinformował portal metropoliabydgoska.pl. 26 lipca służby kryzysowe zostały wezwane do jednego ze sklepów w bydgoskiej dzielnicy Fordon. Pracownicy znaleźli tam w dostawie owoców węża. Gad został przez nich zidentyfikowany jako jadowita kobra.
Czytaj także: Michał Piróg w szpitalu. Lekarze nie wiedzą, co mu jest?
Na miejsce niezwłocznie zostali wysłani specjaliści od tego typu zwierząt. Kobra miała stanowić dla pracowników śmiertelne zagrożenie, dlatego należało niezwłocznie interweniować. Po pewnym czasie do sklepu przybyli weterynarze zaopatrzeni w specjalistyczny sprzęt i odzież ochronną. Gdy stanęli oko w oko z wężem okazało się, że obędzie się bez interwencji.
Niebezpieczny wąż w bananach okazał się plastikową zabawką. Zagrożenie zostało zażegnane, a po chwili pracownicy sklepu mogli wrócić do swoich obowiązków. Jak informuje portal metropoliabydgoska.pl, Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego przyjęło w tym roku dziewięć zgłoszeń dotyczących gadów. Żadne z nich nie dotyczyło jednak tak niebezpiecznego węża jak kobra.