Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Groza w centrum Poznania. Policja pojawiła się za późno

558

Trzech napastników zaatakowało mężczyznę na jednym z poznańskich osiedli. W rękach mieli ostre narzędzia. Policja wie o zdarzeniu, ale sprawców nie ma. - Na miejscu nie zastaliśmy napastników - mówią nam funkcjonariusze z Poznania.

Groza w centrum Poznania. Policja pojawiła się za późno
Groza w Poznaniu. Atak z nożem w centrum. Policja pojawiła się za późno (Licencjodawca)

W sieci pojawiły się nagrania bójki, do której doszło na dzielnicy Łazarz w Poznaniu. Na wideo widać, jak kilku uzbrojonych w ostre narzędzia napastników, goni jednego mężczyznę. Uczestnicy mieli w rękach m.in. nóż.

Cała akcja rozegrała się w dzień, na ulicy w jednej z największych poznańskich dzielnic. Nagranie ze zdarzenia pojawiło się na popularnym miejskim profilu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Centrum Przesiadkowe czy imprezowe? Mieszkańcy Bierunia mają dosyć
Według świadków - na "łazarskim rejonie" - obywatele Gruzji zaatakowali człowieka przy użyciu noża. Motyw nieznany - czytamy na profilu "Poznań Moment" w serwisie X.

Nagranie kończy się, gdy trzech napastników i zaatakowany mężczyzna oddalają się w nieznanym kierunku. W zdarzeniu najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał. Świadkowie zgłosili sprawę na policję.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Policja wie o sprawie. Nie ma sprawców

Policjanci potwierdzają w rozmowie z o2.pl, że rzeczywiście doszło do bójki na terenie Łazarza. Według policji zdarzenie miało miejsce 1 sierpnia, w godzinach popołudniowych.

Niestety, policjanci nie są w stanie podać bardziej szczegółowych informacji. Zanim wezwane patrole dojechały na miejsce, wszyscy uczestnicy zdarzenia zdążyli już uciec.

Na miejsce przyjechały cztery patrole policji. Zdarzenie miało jednak charakter interwencyjny, ponieważ nie zastaliśmy już jego uczestników. Z miejsca zgłoszenia oddalili się zarówno domniemani napastnicy, jak i domniemana ofiara - przekazał w rozmowie z o2.pl mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.

Okazuje się, że policjanci nie będą badać dalej sprawy, gdyż żaden poszkodowany nie zgłosił się w celu złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Z tego względu ewentualna napaść może nie mieć konsekwencji prawnych dla sprawców.

Niepotwierdzone informacje, że napastnikami mieli być Gruzini, wywołały lawinę komentarzy w sieci. Mieszkańcy Poznania i okolicy skarżą się, że obcokrajowcy dokonują przestępstw. Tych informacji nie potwierdzają jednak statystyki policyjne.

Poznańska policja podaje, że we wszystkich powiatach woj. wielkopolskiego, problemy z cudzoziemcami są takie same, jak w innych rejonach Polski. Żaden z regionów województwa nie wyróżnia się też w znaczny sposób.

- Problemy wszędzie są podobne. Pijani kierowcy, czasem jakieś awantury - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mł. insp. Andrzej Borowiak.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta zginął po upadku z wysokości
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić