O sprawie pisze portal epoznan.pl. Z redakcją serwisu skontaktowało się już kilka osób, skarżących się na groźne psy, biegające po osiedlu Głuszyna i siejące panikę wśród mieszkańców.
Zwierzęta zaniedbane przez swoich właścicieli przegryzły drewniane ogrodzenie, a następnie pogryzły trzy kobiety, zagryzły psa oraz doprowadziły do tego, że inny pies w strachu przed nimi wpadł pod koła samochodu, przez co niestety jego psie życie zostało zakończone - jedna z czytelniczek serwisu napisała w wiadomości przesłanej do redakcji.
"Zdesperowane, by zabić"
Sprawa trafiła na prokuraturę, jednak według relacji kobiety prokurator już po raz drugi oddał zwierzęta ich właścicielom, nie wyciągnąwszy wobec nich żadnych konsekwencji.
Czytaj także: Tragiczny sylwester. Padło aż trzech podopiecznych
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ludzie boją się o siebie, o swoje psy i dzieci - dodaje poznanianka.
Inny mieszkaniec wspomnianego osiedla twierdzi, że psy "są zdesperowane, by zabić". Relacjonuje, że już w listopadzie groźne zwierzęta uciekły z posesji i zaatakowały dwa psy. 30 grudnia miały ponownie wydostać się przez nieszczelne ogrodzenie i zabić dwa inne psy, a także pogryźć dwie osoby.
Kolejna ucieczka może zakończyć się tragicznie - pisze do epoznan.pl meszkaniec Poznania.
Dziennikarze lokalnego portalu skontaktowali się w tej sprawie z policją. Funkcjonariusze potwierdzili, że interweniowali w sprawie agresywnych psów. W rejonie ulicy Gabszewicza zwierzęta miały rzucić się na kobietę spacerującą ze swoim pupilem.
Na to przyszedł mężczyzna ze swoim psem, który próbował pomóc kobiecie. Niestety historia zakończyła się tak, że pies tego mężczyzny wpadł pod przejeżdżający samochód i nie przeżył, a pies kobiety trafił do weterynarza, gdzie nie udało się go uratować - przekazał epoznan.pl Maciej Święcichowski z poznańskiej policji.
Policja prowadzi obecnie postępowanie w kierunku niezachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.