pogoda
Warszawa

Groźby z Rosji. Morozow: Minister z kraju NATO obudzi się w Moskwie

Rosyjski parlamentarzysta namawia swój rząd do porywania wysokich rangą urzędników państw NATO. W rosyjskiej telewizji publicznej dowodził, że to odpowiednia reakcja na dostarczanie Ukrainie broni przez kraje Zachodu. – To nie jest takie nieprawdopodobne. Teraz na świecie są nowe zasady – groził Oleg Morozow.

Groźby z Rosji. Morozow: Minister z kraju NATO obudzi się w Moskwie
Oleg Morozow grozi natowskim urzędnikom porwaniem. (Wikimedia Commons)

Wysoki rangą rosyjski deputowany zasugerował porwanie ministra obrony kraju NATO na terenie Ukrainy i sprowadzenie go do Moskwy w celu przesłuchania, jakie "rozkazy" Zachód wydaje władzom w Kijowie.

Absurdalna propozycja, której konsekwencją byłaby prawdopodobnie wojna światowa, padła w poniedziałek w telewizji państwowej Rossija-1 w talk show "60 minut" prowadzonym przez Olgę Skabajewą, jedną z czołowych kremlowskich propagandystek, zwaną "żelazną lalką Putina".

Być może to fantastyczny spisek, który uwarzyłem… że w niedalekiej przyszłości, na pewnym etapie, minister wojny jakiegoś kraju NATO pojedzie pociągiem do Kijowa, aby porozmawiać z Zełenskim. Ale by tam nie dotarł. I obudziłby się gdzieś w Moskwie – powiedział Morozow.

– To znaczy, że byśmy go porwali? – zapytała z uśmiechem prowadząca. Rosyjski polityk przytaknął i stwierdził, że po przesłuchaniu owego porwanego urzędnika Kreml wiedziałby konkretnie, które państwa są "za co odpowiedzialne", cokolwiek miało to znaczyć, skoro kraje NATO nie kryją liczby ani rodzaju broni wysyłanej Ukraińcom.

To nie jest takie nieprawdopodobne… Teraz na świecie są nowe zasady. Niech wszyscy ci ministrowie wojny przyjeżdżający do Kijowa trochę pomyślą o tym, jak by to było obudzić się w Moskwie – podsumował groźby Morozow, nie wspominając o tym, że porwanie ministra kraju NATO oznaczałoby wypowiedzenie wojny całemu Sojuszowi, czyli de facto rozpętanie wojny światowej.

Oleg Morozow pierwszy raz dostał się do rosyjskiego parlamentu w 1993 roku. Od tego czasu pełnił różne funkcje, m.in. był posłem, senatorem, a w latach 2012-2015, czyli w czasie trzeciej prezydentury Władimira Putina, szefem gabinetu prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. polityki wewnętrznej

Zobacz także: Zaskakujący wywiad Łukaszenki. "Poczuł się oszukany"
Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Znaleziono ciało w rzece na granicy. To może być imigrant
"Przeklęty" motyl wybudził się ze snu. Leśnicy mówią, co oznacza jego obecność
Wysyp bursztynów na Bałtyku. "Garściami zbieracie, tylko pozazdrościć"
Niepokój na Wyspach. Obawiają się Rosjan. Mówią o zestawach przetrwania
Ukraińcy zlikwidowali "Amura". Odpowiadał za ataki dronów
Roztrzaskał się na drzewie. Tyle zostało z alfy romeo. Zginął 27-latek
10 produktów mięsnych pilnie wycofanych ze sklepów. Sieć wydała komunikat
Tragedia na przejeździe. "Zignorował znak STOP"
Pokazała umowę przed weselem. Burza w sieci
Zginął z kolegą na dachu metra. To zrobiła rodzina
To zdjęcie chwyta za serce. Grzała ją przez dwie godziny
"Nasz Bałtyk zadziwia". Nagranie niesie się po sieci
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić