Jak informuje "Charlotte Observer", Grupa Wagnera realizuje w Afryce interesy Władimira Putina. Formacja wywiera presję m.in. na mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej, Sudanu, Mali, a nawet Libii i Mozambiku.
Oni zasadniczo rządzą Republiką Środkowoafrykańską – przekonywał generał Stephen Townsend, dowódca sił zbrojnych USA. Townsend był przesłuchiwany w tej sprawie w trakcie pobytu w Afryce ("Charlotte Observer").
Przeczytaj także: Rosyjscy żołnierze dali emerytce żywność. To śmiertelna pułapka
Grupa Wagnera w Afryce. Tak Władimir Putin realizuje swoje interesy
Członkowie Grupy Wagnera mieli być odpowiedzialni m.in. za mistyfikację, polegającą na rozgłaszaniu doniesień o istnieniu grobów ok. 300 cywilów, którzy rzekomo zginęli w wyniku masakry dokonanej przez siły francuskie. Oszustwo miało na celu zdyskredytowanie tych ostatnich.
Przeczytaj także: Piękna Ukrainka zniszczyła 52 rosyjskie czołgi? Niestety, to nieprawda
We wszystkich państwach, w których działa Grupa Wagnera, jej członkom udało się zdobyć ważne dla Rosji przyczółki. Powód? Kremlowi zależy na zawarciu sojuszy z reżimami lub juntami, które zostały potępione przez rządy zachodnich demokracji. W zamian za pomoc w dojściu do władzy Rosjanie chcą zyskać dostęp do ropy, gazu, złota, diamentów oraz cennych minerałów.
Afryka szybko staje się kluczowa w wysiłkach Putina, zmierzających do osłabienia wpływów Stanów Zjednoczonych i ich międzynarodowych sojuszy – podkreślono w raporcie przygotowanym dla brytyjskiej organizacji non profit Tony Blaira Institute for Global Change.
Przeczytaj także: Zobacz, co mają na mundurze rosyjscy żołnierze. Ponure zdjęcia
Sama Grupa Wagnera przedstawia się jako "prywatni kontrahenci wojskowi". Kreml zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego z formacją, mimo że jej członkowie walczą po stronie rosyjskiej m.in. w wojnie w Ukrainie. W rzeczywistości z ustaleń Pentagonu wynika, że jest ona finansowana przez Jewgienija Prigożyna, nazywanego "kucharzem Putina" ze względu na prowadzone przez niego restauracje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.