Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Grupa Wagnera wraca do gry. Najemnicy ruszają na ratunek

W obwodzie kurskim w Rosji trwają intensywne walki, a Ukraina zdobywa kolejne miasta po niespodziewanym ataku na agresora. W obliczu narastających zagrożeń Rosja zdecydowała się przywrócić do walki najemników Grupy Wagnera, którzy ostatnio operowali głównie w Afryce. Najemnicy zostali ściągnięci, aby wspomóc rosyjskich żołnierzy.

Grupa Wagnera wraca do gry. Najemnicy ruszają na ratunek
Trwają walki w obwodzie kurskim. Rosja postanowiła ściągnąć najemników Grupy Wagnera (Wikicommons, YouTube, Информационное агентство БелТА)

Ukraińska ofensywa w rosyjskim obwodzie kurskim trwa trzeci dzień, przynosząc znaczące postępy na polu walki. W ciągu tego okresu Ukraińcy zdobyli trzy wsie przygraniczne oraz część miasta Sudża. Dodatkowo, siły ukraińskie dotarły do miejscowości Korieniewo, co świadczy o dalszym posuwaniu się w kierunku głębszych obszarów obwodu.

W obliczu tych działań Rosjanie wyrażają obawy, że ukraińska kontrofensywa, która zaskakująco omija bezpośrednie starcia na głównym froncie, może przeniknąć jeszcze głębiej na terytorium Federacji Rosyjskiej. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, Moskwa postanowiła wykorzystać wszystkie dostępne środki, aby wzmocnić obronę regionu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja stoi za podpaleniem hali na Marywilskiej? Siemoniak odpowiada

Rosja ściąga Grupę Wagnera na pomoc w Kursku

Jak informują zagraniczne media, do obwodu kurskiego ściągnięto Grupę Wagnera, znaną prywatną jednostkę najemników. Nazwa organizacji pochodzi od pseudonimu jej założyciela i głównodowodzącego Dmitrija Utkina, ps. "Wagner". Na ten moment nie ma jednak dokładnych informacji na temat liczebności tej grupy ani jej roli w nadchodzących operacjach obronnych.

Rosja przerzuca żołnierzy Grupy Wagnera z Afryki do obwodu kurskiego - poinformował w mediach społecznościowych Anton Gerashchenko, ukraiński polityk, były wiceminister spraw wewnętrznych.

Po zeszłorocznym buncie i śmierci założyciela grupy najemniczej, Jewgienija Prigożyna, część najemników opuściła Rosję, szukając schronienia na Białorusi, podczas gdy inni wyjechali do Afryki, gdzie kontynuują realizację zadań zleconych przez Kreml. Pozostali najemnicy albo podpisali kontrakty z armią rosyjską, albo przeszli do życia cywilnego.

Fakt, że wagnerowcy zostali teraz ściągnięci do obwodu kurskiego, wskazuje na to, że Moskwa dysponuje ograniczonymi rezerwami wojskowymi na własnym terytorium.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić