Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Grzegorz Borys nie żyje? Psycholog podzielił się teorią

136

Trwa kolejny dzień poszukiwań Grzegorza Borysa, żołnierza zawodowego Marynarki Wojennej, który jest podejrzany o zabójstwo syna. Znany profiler Jan Gołębiowski w rozmowie z TOK FM przedstawił swoją teorię nt. losów 44-latka.

Grzegorz Borys nie żyje? Psycholog podzielił się teorią
Grzegorz Borys (Policja)

Grzegorz Borys jest podejrzewany o zabójstwo sześcioletniego syna. Zbrodnia miała miejsce w piątek (20 października) w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni. Olek miał na ciele rany cięte. Chłopca w mieszkaniu znalazła jego matka.

Policja jest przekonana, że Borys ukrywa się w lesie. Mężczyzna miał zostawić w mieszkaniu list z jednym zdaniem: "Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Senator PiS zapowiada. "Pierwsze posiedzenie będzie niezwykle ciekawe"

Do tych słów odniósł się psycholog kryminalny Jan Gołębiowski. Twierdzi, że może być to dowód na to, że mężczyzna nie chce być obwiniany o zbrodnię, a całą winę próbuje zrzucić na otoczenie.

To projekcja, czyli typowy mechanizm obronny. Facet widzi, że popełnił bestialski czyn, ale chce, żeby nie tylko on był uznawany za bestię - powiedział Gołębiowski w rozmowie z TOK FM.

Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Psycholog zabrał głos nt. Grzegorza Borysa

Jak postąpi Grzegorz Borys? Profiler uważa, że obecnie pod uwagę brane są wszystkie możliwości. Gołębiowski nawiązał choćby do doniesień o znalezieniu martwego psa na miejscu zbrodni.

Może ten wybuch emocji był tak duży, że po zabójstwie dziecka niejako "rozszerzył się" na zwierzę. A może sprawca najpierw zabił ujadającego psa, a chłopiec wtedy rzucił się na ojca. I to mógł być mechanizm spustowy, który doprowadził do zabójstwa syna - mówił.

Ekspert uważa, że mogło nastąpić samobójstwo poagresyjne. - Z poczucia winy i strachu przed odpowiedzialnością - zarówno karną, jak i społeczną. Sprawca wie przecież, że będzie napiętnowany przez media, rodzinę i znajomych. W przypadku zabójcy z Gdyni trzeba więc rozważyć hipotezę o samobójstwie - podkreślił.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić