Jak podał GUS, w zeszłym roku powierzchnia Polski powiększyła się o dokładnie 225 hektarów. Wbrew pozorom wcale nie pozbawiliśmy terenów naszych sąsiadów.
Wartość ta stanowi przyrost obserwowany w woj. zachodniopomorskim i jest związana, podobnie jak w poprzednich latach, z dostosowaniem granic jednostek terytorialnych do linii podstawowej morza terytorialnego - tłumaczy Główny Urząd Statystyczny, cytowany przez geekweek.interia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne zmiany czekają nas przy okazji rozbudowy Baltic Hub i powstawaniu terminalu kontenerowego T3. Obie te inwestycje dodadzą do powierzchni Polski kolejne 36 hektarów.
Czytaj także: Ujawnili dane. Polacy oszaleli na punkcie tego kraju
Polska ma coraz więcej terenów i coraz mniej mieszkańców
Chociaż powierzchnia Polski się powiększa, to zmniejsza się liczba mieszkańców naszego kraju. Jak przekazał GUS, w ubiegłym roku liczba ludności Polski zmniejszyła się o 129 tys. 819 osób.
Bardzo niski poziom urodzeń, wysoka liczba zgonów, niższa niż w 2022 r. liczba zawartych małżeństw, pogłębiły obserwowaną od kilkunastu lat niekorzystną sytuację ludnościową Polski - przekazał GUS.
Najwięcej, bo aż 26 572 mieszkańców, ubyło w woj. śląskim. Najwięcej przybyło w woj. pomorskim, ale był to wzrost o raptem 1266 osób. Nie zmieniła się za to gęstość zaludnienia w 2023 r. względem 2022 r. i wciąż jest to 120 osób/km2.
W tym roku sytuacja z liczbą ludności w naszym kraju wygląda jeszcze gorzej. Ujemny współczynnik przyrostu naturalnego (liczby urodzeń) ukształtował się na poziomie 4,1 proc. (wobec - 3,7 proc. w analogicznym okresie w 2023 roku). GUS szacuje, że w 1 półroczu 2024 r. zawarto w naszym kraju ok. 48,5 tys. małżeństw (tj. o ponad 4 tys. mniej niż przed rokiem)
Problemy z przyrostem naturalnym w naszym kraju dostrzegło nawet ONZ, które prognozuje, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to do 2100 r. będzie dwa razy mniej Polaków, niż w tej chwili.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.