Pramila Patten przemawiała we wtorek w Kijowie. Specjalna przedstawiciel ONZ ds. przemocy seksualnej podczas wojny przedstawiła nowe informacje.
Gwałcą nie tylko kobiety
Kobieta powiedziała, że wśród kilkudziesięciu badanych przypadków gwałtów popełnianych przez rosyjskich żołnierzy, niektóre dotyczyły mężczyzn i chłopców. Zachęcała też same ofiary do zgłaszania, co się stało.
Otrzymałam doniesienia, jeszcze niezweryfikowane… o przypadkach przemocy seksualnej wobec mężczyzn i chłopców na Ukrainie - mówiła podczas konferencji, jak donosił "The Guardian".
Przebadano tysiące ludzi. Specjalistka ostrzegła, że przypadki zgwałconych mężczyzn i chłopców, które już są przedmiotem dochodzenia, to tylko "czubek góry lodowej". Jej zdaniem większość się nawet jeszcze nie zgłosiła.
Dodała też, że jest to typowa tania broń. Przyznała, że taki sposób wojowania Rosjan "nic nie kosztuje, a rujnuje całe rodziny i społeczności".
Czytaj też: Nowa partia w Polsce. Szef? Zwolniony z PO
Urzędniczka ONZ wezwała również społeczność międzynarodową do wyśledzenia sprawców i pociągnięcia ich do odpowiedzialności. Z kolei prokurator generalny Ukrainy - Irina Wenediktowa poinformowała w środę, że po rozmowie z 228 świadkami zakończył się pierwszy etap śledztwa w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych w podmiejskim mieście Irpieniu.
Czytaj też: Kate Middleton ma sobowtóra. Jest podobna?
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.